Abp Jędraszewski nie odpuścił nawet w święta, dostało się rządowi. „Obecne władze próbują zamykać…”

Kościół nie powinien mieszać się do polityki? Abp Marek Jędraszewski wcale tak nie uważa – kolejny raz mocno uderzył w rząd. Jego zdaniem przedmiot edukacja zdrowotna „może stać się narzędziem deprawacji moralnej”.

Abp Marek Jędraszewski atakuje rząd

Kościół sam robi wiele, by wierni mieli go już dość. Choć powinien zajmować się sprawami duchowymi i rozwiązywać własne problemy (a tych jest wiele!), nadal woli uprawiać politykę.

Wyraz temu dał teraz abp Marek Jędraszewski.

W drugi dzień świąt Bożego Narodzenia w kościołach Archidiecezji Krakowskiej odczytano list abpa Jędraszewskiego. Duchowny zamiast rozpisać się na temat znaczenia narodzin Chrystusa, postanowił… uderzyć w rząd – jego zdaniem „obecne władze państwowe próbują zamykać drzwi Chrystusowi, zmniejszając liczbę godzin religii w szkole”.

— Ponadto zapowiadają wprowadzenie obowiązkowego dla wszystkich uczniów przedmiotu, który może stać się narzędziem deprawacji moralnej nawet małych dzieci. Tym większym więc zadaniem, stojącym zwłaszcza przed rodzicami, jest zatroskanie o właściwe nauczenie i wychowanie ich potomstwa. Z jednej strony konieczna jest zatem solidarna postawa czujności i sprzeciwu. Z drugiej niezbędne jest podejmowanie, wspólnie przez nas wszystkich, różnorodnych działań — napisał abp Marek Jędraszewski.

O co dokładnie chodzi? O wprowadzenie nowego przedmiotu – edukacji zdrowotnej, która ma pojawić się w szkołach od nowego roku szkolnego.

Nazwa brzmi niewinnie, ale Kościół wietrzy spisek! Nauczyciele, oczywiście pod dyktando, minister Barbary Nowackiej, będą zanieczyszczać niewinne duszyczki uczniów! Abp Jędraszewski napisał, że nowy przedmiot „może stać się narzędziem deprawacji moralnej nawet małych dzieci”.

Brzmi strasznie, ale może chodzić o to, o co Kościołowi chodzi od wieków: o kasę! Duchowny wskazał na konieczność wspierania katolickich placówek edukacyjnych, które, jak zasugerował, zajmują się „właściwym kształceniem i wychowywaniem młodego pokolenia Polaków w duchu katolickim”. No tak, czyli mamy reklamę katolickich szkół i może nawet zachętę do zapisywania dzieci na lekcje katechezy, na które młodzież nie chce już uczęszczać.

O co chodzi z tym nowym przedmiotem?

Jeżeli chodzi o nowy przedmiot, minister Nowacka tłumaczyła już, że jest on „szalenie potrzebny polskiej młodzieży”, bo jego celem jest uczenie o zdrowiu psychicznym, fizycznym, profilaktyce i potrzebie badań. Nic groźnego, ale, jak widać, Jędraszewskiego przeraża sama myśl o tym, że Polacy mogą zadbać o te kwestie.

Słowa duchownego wpisują się w szerszą strategię Episkopatu Polski. Kościół otwarcie atakuje rząd za wprowadzenie do szkół edukacji zdrowotnej, twierdząc, że zajęcia te są sprzeczne z… ustawą zasadniczą. Absurd goni tu absurd, ale to w końcu polski Kościół, więc nie powinno nas to dziwić.

Źródło: Fakt

Jacek Walewski

Od wielu lat publikuję artykuły na różne tematy: począwszy od polityki, ekonomii i nowych technologii po popkulturę. W przeszłości współpracowałem z m.in. Magazynem Gitarzysta czy Esensja.pl Obecnie oprócz pisania dla Crowd Media, publikuję swoje artykuły na Bitcoin.com i Cryps.pl Jestem autorem tysięcy artykułów dot. wyżej wspomnianych kwestii.
Politykę poznawałem "od kuchni", współpracując z posłem Mirosławem Suchoniem (Polska 2050) i posłanką Mirosławą Nykiel (PO). Działałem także społecznie w Polskim Stowarzyszeniu Bitcoin.

1 Odpowiedzi na Abp Jędraszewski nie odpuścił nawet w święta, dostało się rządowi. „Obecne władze próbują zamykać…”

  1. Valdi pisze:

    Ten obrońca pedofilów,złodziej i hipokryta niech się zamknie i zajmuje spowiadaniem zboczonych kolegów i wara od szkoły.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *