Jakimowicz pojechał na Białoruś i nie może wyjść z zachwytu. „Reżim straszny u tego Łukaszenki”

Jeżeli myślicie, że ludzie na Białorusi mieli przez lata ciężko, myliliście się! W kość dostają dopiero teraz: przyjechał do nich Jarosław Jakimowicz! Tak, były gwiazdor TVP przebywa obecnie na terytorium satelity Rosji i robi sobie zdjęcia, których dorosły facet powinien się wstydzić.

Jarosław Jakimowicz na Białorusi

Jarosław Jakimowicz wyjechał kilka dni temu na Białoruś. Po co, w jakim celu?

Chyba trudno określić go inaczej niż pożytecznego idiotę, bo na miejscu robi sobie zdjęcia, jakby był w wesołym miasteczku. Nie jest to może obciach na miarę przymierzania biustonosze żony przez dorosłego mężczyznę, ale były gwiazdor TVP niebezpiecznie zbliża się do tego poziomu.

Aktor pojawił się chyba na Białorusi w piątek – wtedy zaczął „puszczać” na Facebooka zdjęcia z tego kraju – odwiedził już Mińsk, Brześć, Grodno oraz Stare Wasiliszki.

W samej wycieczce nie ma nic złego, gorzej, że Jakimowicz stara się pokazać Białoruś jako miejsce dobrobytu! – Niech mi już nikt nie opowiada bredni o Białorusi – napisał w jednym z postów, do którego dodał video, na którym widać, jak wchodzi do eleganckiej restauracji.

Ale ten reżim ich dojechał – dodał w innym poście, do którego dołączył zdjęcia z restauracji i video.

Razem z aktorem zwiedzamy też metro w Mińsku czy… strzelnicę.

Ogólna narracja Jakimowicza jest taka: nie jest tu tak źle, jak się twierdzi, a wręcz przeciwnie – całkiem ładnie!

Nazywamy takich ludzi pożytecznymi idiotami – komentuje to jednak białoruski opozycjonista Franciszak Wiaczorka.

Nie jest tak różowo

Były prezenter zapomina chyba, że w reżimie Łukaszenki panuje cenzura, brakuje wolności obywatelskich, a PKB na osobę w 2023 roku wynosiło tylko 7 945 dolarów (dla porównania: w naszym kraju 23 434 dolarów). Jak widać, nie jest tam różowo.

Dlaczego jednak Jakimowicz publikuje takie nagrania i zdjęcia, starając się przedstawić Białoruś w innym świetle? Wiaczorka uważa, że to nieodpowiedzialne zachowanie.

– Maksymalnie nieodpowiedzialnym jest zachęcanie do wyjazdu na Białoruś, wiedząc, że zatrzymują tam codziennie ludzi; Białorusinów i Polaków. To jest prosta pułapka, która łamie ludzkie życie, ludzkie losy – powiedział „Faktowi” opozycjonista.

Jaki jest jednak prawdziwy cel aktora: czy chodzi tylko o przekorę, czy coś więcej? Nie wiemy, ale całokształt nie wygląda dobrze.

Źródło: Fakt, Facebook

Jacek Walewski

Od wielu lat publikuję artykuły na różne tematy: począwszy od polityki, ekonomii i nowych technologii po popkulturę. W przeszłości współpracowałem z m.in. Magazynem Gitarzysta czy Esensja.pl Obecnie oprócz pisania dla Crowd Media, publikuję swoje artykuły na Bitcoin.com i Cryps.pl Jestem autorem tysięcy artykułów dot. wyżej wspomnianych kwestii.
Politykę poznawałem "od kuchni", współpracując z posłem Mirosławem Suchoniem (Polska 2050) i posłanką Mirosławą Nykiel (PO). Działałem także społecznie w Polskim Stowarzyszeniu Bitcoin.

2 Odpowiedzi na Jakimowicz pojechał na Białoruś i nie może wyjść z zachwytu. „Reżim straszny u tego Łukaszenki”

  1. Yogi pisze:

    No dobrze jakiś idiota pojechał na Białoruś i szokuje relacjami jak tam pięknie.Idiota przez to nie staje się autorytetem w jakiejkolwiek dziedzinie .
    Olewam go bo jest nikim .O czym tu dyskutować ?Informowanie o tym świata to strata czasu i energii .

  2. maciek pisze:

    Idiota robi doslownie wszystko zeby zaistniec, smutne to i zenujace. Jest takie przyslowie: wpusc gbura do biura to atrament wypije… coz byly aktor (jesli zagranie jednej wiekszej roli mozna nazwac aktorstwem) nie umie ze soba nic zrobic, nie ma pomyslu na zycie wiec robi to : czyli idote z siebie. Ale wiecie co? najsmutniejsze jest to, ze ma swoich zwolennikow, ktorzy go popieraja 🙁

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *