Jarosław Jakimowicz ma nową pracę. Będzie współpracował z księdzem
Jarosław Jakimowicz wraca do gry. A dokładniej: do telewizji. Tyle że nie będzie to już TVP. Jego przełożonym będzie… ksiądz.
Jarosław Jakimowicz wraca do telewizji
Jarosław Jakimowicz stracił niedawno pracę w TVP. Powodem miało być jego zachowanie względem kobiet. Zresztą od dawna budził spore kontrowersje, które mogły bulwersować władze stacji (zastanawiające, że i tak tolerowały ekscentrycznego prowadzącego nader długo).
Teraz na Instagramie pojawiło się nagranie, w którym „Cichy” pochwalił się nową pracą. Rozpoczyna współpracę z portalem prawy.pl. Pierwszy odcinek z nim zostanie wyemitowany już w poniedziałek 11 września.
– Jutro zaczynam nadawanie. Ja tak naprawdę pracuję tam od sierpnia, ale moim warunkiem było przebudowanie studia, stworzenie warunków telewizyjnych. (…) Przedłużyło się, bo pan stolarz nie polakierował, nie sprawdził, że lakiernia ma wakacje – opowiada fanom aktor.
Prawy.pl to portal idealny dla Jakimowicza, który nie kryje swoich prawicowych poglądów. Jego przełożonym będzie zresztą… ksiądz. Do tego będzie jego pierwszym gościem.
– Portal prawy.pl ma swoją telewizję. Ludzie prawi znają ten portal. Moim bezpośrednim szefem jest ks. Ryszard Halwa. Pozdrawiam cię, Rysiu. I to jutro będzie mój pierwszy gość (…) Ja się nie boję takich rozmów. Wiem, o co chcę pytać. Wiem, jak chcę reagować. Tak więc nie mam żadnej obawy – podsumował.
Kariera zbudowana tylko na obrażaniu innych?
Jakimowicz wzbudzał kontrowersje nie tylko z powodu swoich radyklanych poglądów. Polacy oczywiście po raz pierwszy usłyszeli o nim dzięki filmowi „Młode wilki”, w którym grał Cichego. Potem grywał mniejsze role w raczej niezbyt udanych produkcjach i pojawił się w jednej z edycji „Big Brothera”.
Drugie życie w mediach dał mu chyba Marcin Rola. Prawicowy dziennikarz zaczął zapraszać do go swojego internetowego programu. Jakimowicz dał się wtedy poznać jako bojownik o prawicowe wartości. Niedługo potem został zatrudniony w TVP, gdzie współprowadził „W kontrze” z Magdaleną Ogórek. Teraz twierdzi, że stacja skręciła w lewo i promuje osoby ze środowiska LGBT. Oberwało się też jego byłym koleżankom i kolegom z pracy. Teraz zobaczymy, jak odnajdzie się w nowym miejscy pracy.
Źródło: prawy.pl, Instagram