Jakubiak podnosi alarm! Wąsaty poseł boi się o uczciwość wyborów prezydenckich. „Pytanie jest zasadne”
Do wyborów prezydenckich jeszcze kilka długich miesięcy, ale temat już wzbudza mnóstwo emocji. Marek Jakubiak uważa, że elekcja nie zostanie przeprowadzona w sposób uczciwy.
Kto powalczy w 2025 roku o Pałac Prezydencki? Pierwszy z bloków startowych wyskoczył Sławomir Mentzen z Konfederacji, który de facto już rozpoczął kampanię wyborczą. Rośnie prawdopodobieństwo, że Lewica wystawi w wyborach Agnieszkę Dziemianowicz-Bąk. Wielkie partie, PO i PiS, jeszcze nie wskazały swoich kandydatów. Niewykluczone, że do walki o Pałac stanie też Marek Jakubiak z Kukiz’15.
Wątek wyborów prezydenckich pojawił się w obszernym wywiadzie, który Jakubiak udzielił portalowi Interia. Polityk potwierdził, że jego start w kampanii o Pałac Prezydencki nie jest wykluczony.
– Rozważam taką możliwość, ale muszę to najpierw poukładać, zobaczyć, jak wygląda mój potencjał, jeśli chodzi o poparcie społeczne, jakie mam możliwości. Badam to wszystko obecnie – oświadczył Marek Jakubiak. – Przy czym ja w odróżnieniu od innych, nie mam problemu z przyznaniem, że jestem politykiem i zdając sobie sprawę z tego, jak ciężką pracą jest kampania prezydencka, nie uchylam się od wykonywania swoich obowiązków.
A wzięcie odpowiedzialności za swoją ojczyznę mieści się w zakresie mojego pojęcia polityki – dodał wąsaty poseł. Jak stwierdził, jeżeli wystartuje, to po to żeby wygrać. Można założyć, że jest to pierwszą przeszkodą. Druga są finanse. Kampania prezydencka to tanich nie należy.
– Tutaj musimy to dobrze przemyśleć, bo w porównaniu do największych partii jesteśmy biedakami, więc będą musieli nam pomóc nasi zwolennicy – wskazał Jakubiak. Polityk wymienił też kolejny problem, który staje między nim a Pałacem Prezydenckim. Zasugerował, że wybory… nie będą przeprowadzone w sposób uczciwy.
– Po trzecie wreszcie, będziemy musieli zbudować potężny, gigantyczny ruch społeczny, który zadba o bezpieczeństwo tych wyborów, będzie nadzorował proces wyborczy. Bez tego nie ma mowy o żadnym zwycięstwie prawicowego kandydata – powiedział Jakubiak. Prowadząca rozmowę dziennikarka, Kamila Baranowska, zapytała wprost, czy Jakubiak uważa, że wybory nie będą uczciwe.
– Tak, dokładnie to sugeruję. Na jakiej podstawie? A na podstawie tego wszystkiego, co się dzieje dzisiaj i co robi ten rząd z prawem, konstytucją, instytucjami – powiedział polityk. – Będziemy stawać w wyborcze szranki z ludźmi, którzy nie uznają Trybunału Konstytucyjnego, orzeczeń Sądu Najwyższego, którzy rządzą uchwałami, uznają tylko swoich sędziów, prokuratorów itd. Uważam, że w tej sytuacji bardzo zasadne jest pytanie, czy te wybory będą uczciwe – skwitował wąsaty poseł.
Źródło: Interia
1 Odpowiedzi na Jakubiak podnosi alarm! Wąsaty poseł boi się o uczciwość wyborów prezydenckich. „Pytanie jest zasadne”
kompletny brak samokrytyki tego gościa. Zbyt długi pobyt w polityce powoduje trwałe zmiany w mózgu. Prezydentem powinien zostać ktoś sprawdzony i zasłużony dla kraju, a nie jakieś mgliste postacie z kapelusza wyjęte.