Jakimowicza i Ogórek zamurowało. Wszystko przez gościa programu i jego deklarację
Jarosław Jakimowicz i Magdalena Ogórek w sobotnim programie „W kontrze” byli w niezłym szoku. Wszystko przez ich gościa, fotografa Marcina Wojdaka.
Jakimowicz i Ogórek, Ogórek i Jakimowicz. To jest duet. Duet na miarę Telewizji Publicznej. Raz na jakiś czas muszą odstawić jakąś szopkę, z której internauci mają uśmiechy na twarzach, a twórcy memów ręce pełne roboty. Żeby być sprawiedliwym – to Jarosław wiedzie tutaj prym.
Jakimowicz znów wpadł we własne sidła. Znów, ponieważ kilka dni temu próbował ośmieszyć dziennikarza TVN, który miał rozrzucać śmieci w Lublinie, co pasowałoby do narracji jego materiału. I taka sytuacja miała miejsce, problem w tym, że tym dziennikarzem był pracownik TVP3 Lublin.
Tym razem Jakimowicz – co warte podkreślenia – sam zaprosił do studia Marcina Wojdaka, fotografa znanego z Instagrama jako Cosmoderna.
Artysta przyniósł ze sobą zdjęcie hotelu Amber Baltic w Międzyzdrojach (pojawia się w filmie Młode Wilki, w którym grał Jakimowicz) i poprosił prowadzącego o autograf. Cel? Charytatywna licytacja zdjęcia. Prowadzący nie spodziewali się jednak tego, co wydarzy się dalej.
– Myślę, że przeznaczę tę kasę na Wielką Orkiestrę Świątecznej Pomocy albo może nie wiem, Kampanię Przeciw Homofobii? – wypalił Wojdak, co skonsternowało prowadzących „W kontrze”. Po kilku chwilach Jakimowicz zaproponował, by pieniądze przeznaczyć na Zakątek Weteranów – miejsce, które zajmuje się zwierzętami, które pracowały w służbach mundurowych.
Tak powinno się robić w TVP.
Dzisiaj do porannego programu duetu Ogórek-Jakimowicz przyszedł Marcin Wojdak – fotograf, który opowiadał o swoich zdjęciach i ich licytacji.
Na co fotograf przeznaczy pieniądze z licytacji?
Zobaczcie: pic.twitter.com/LJDX1PYNhj— Osiem Gwiazd (@RuchOsmiuGwiazd) October 2, 2021
Więcej takich gości, a skok ciśnienia gwiazdek TVP z rana gwarantowany. Bez mocnej kawy.
źródło: Onet