Jacek Ozdoba wylewa żale w studiu. Po TYCH słowach o PO usłyszał gromki śmiech
Jacek Ozdoba ewidentnie nie potrafi pogodzić się z utratą władzy przez PiS. Dał temu wyraz w programie „7. Dzień Tygodnia w Radiu ZET”. Po jego wypowiedzi na temat PO, reszta gości zareagowała śmiechem.
Ozdoba się żali
Już tylko godziny czekają nas od zakończenia krótkiej przygody dwutygodniowego rządu Mateusza Morawieckiego. Ministrem bez teki w tymczasowym gabinecie jest Jacek Ozdoba, który ma świadomość, że za kilkadziesiąt godzin zakończy swoją ministerialną misję.
– Wchodząc do gabinetu trzeba mieć świadomość, że kiedyś się z niego wyjdzie – powiedział Ozdoba w programie „7. Dzień Tygodnia w Radiu ZET”. – Wyborcy zdecydowali, że wygraliśmy wybory, ale arytmetyka sejmowa jest nieubłagana. Scenariusz jest raczej przewidywalny, ale oczywiście trzymamy kciuki, że wydarzy się coś niezwykłego – dodał minister.
Polityk Suwerennej Polski nie może się jednak pogodzić z tym, że władzę wkrótce przejmie koalicja KO, Trzeciej Drogi i PiS. Wylał więc w programie Radia ZET swoje żale. Zarzucał przyszłej władzy, że jeszcze nie zaczęła rządzić, a „już ma aferę”.
– To pokazuje, w jakich standardach żyjemy. Sam pan Hołownia zaczął od dwóch odcinków. Jeden to z celi do Brukseli, a drugi to afera wiatrakowa. Całkiem niezły start – mówił Ozdoba. Na te słowa zareagował również obecny w studiu Robert Kropiwnicki. Polityk PO przypomniał, że osiem lat rządów PiS obfitowało afery.
– Oni [Zjednoczona Prawica – red.] zapominają, że sami są jedną wielką aferą. Te wszystkie rzeczy, do których już powołaliśmy komisje śledcze to wierzchołek afer PiS-owskich, które będziemy rozliczać. Naprawdę bardzo łatwo oskarżacie, a zapominacie o własnych aferach – powiedział Kropiwnicki, odświeżając Ozdobie pamięć. Kropiwnicki zapewnił, że rząd Donalda Tuska będzie „rządem merytorycznym”, który „będzie pracował dla wszystkich Polaków”.
Salwa śmiechu
W dalszej części programu Ozdoba nie odpuszczał i nadal mówił o aferach PO. W pewnym momencie stwierdził, że „Platforma Obywatelska jest wybitna, jeśli chodzi o zacieranie śladów”. Te słowa wywołały salwę śmiechu reszty gości i prowadzącego.
– Politycy mają takie gigantyczne możliwości zacierania śladów, że kontrolowane przez was prokuratury i wszystkie służby nie były w stanie tego znaleźć – zauważył kąśliwie prowadzący program Andrzej Stankiewicz.
– Panie redaktorze, ale pan doskonale wie, że są osoby, które na przykład mają jeszcze postępowania karne za czasów Platformy Obywatelskiej, jeszcze się postępowania sądowe nie skończyły – odparł Ozdoba i zaczął mówić o aferze vatowskiej. Na to znów odpowiedział Robert Kropiwnicki. Polityk PO przypomniał, że „jedną z największych afer vatowskich odkryto w 2019 r. w ministerstwie rządzonym przez Prawo i Sprawiedliwość”.
Źródło: Radio ZET