Iga Świątek nie dokończyła wywiadu. Polka we łzach, TAK zareagowała na przegraną. „Po prostu zawaliłam” [WIDEO]
Iga Świątek nie zagra w olimpijskim finale. Przegrała z Chinką Qinwen Zheng 2:6, 5:7 i pozostała jej walka o brąz. Polka emocjonalnie zareagowała na przegraną, nie była w stanie dokończyć pomeczowego wywiadu.
W środę Iga Świątek cieszyła się z awansu do strefy medalowej olimpijskiego turnieju w Paryżu, czwartek niestety był dniem smutnym. Polka przegrała 2:6, 5:7 w półfinale z Chinką Qinwen Zheng i nie zagra w finale igrzysk. Pozostała jej walka o brązowy medal.
Od początku nie był to dla Świątek łatwy mecz. W jej grze było widać nerwowość spowodowaną zapewne rangą meczu. Popełniała dużo niewymuszonych błędów, szybko przegrała pierwszego seta. W drugim wydawało się, że odzyskała kontrolę – prowadziła już 4:0, ale rywalka odrobiła straty i ostatecznie wygrała. O złoto powalczy z wygraną drugiego półfinału, w którym zagrają Słowaczka Anna Karolina Schmieldova i Donna Vekić z Chorwacji. Iga Świątek zagra o olimpijski brązowy medal z przegraną tego pojedynku.
– Miałam „dziurę” na bekhendzie, to się zdarza, choć to moje najsolidniejsze ustawienie. Nie byłam najlepiej ustawiona, to przez to, że graliśmy mecze dzień po dniu i nie mieliśmy kiedy tego dopracować. Starałam się korygować to w trakcie meczu i nie wychodziło mi – mówiła Polka w pomeczowym wywiadzie dla Eurosportu. Jednak szybko emocje wzięły górę.
– Prowadziłaś 4:0, rzadko się zdarza w twoim przypadku, by taka przewaga ci wypadła z rąk. Rywalka wróciła na swój poziom, ty nie byłaś w stanie tego poziomu utrzymać – mówił dziennikarz.
❌ Zawiódł bekhend, który jest najsolidniejszym uderzeniem
Iga Świątek na gorąco po półfinale igrzysk olimpijskich 👇#Paris2024 #HomeOfTheOlympics pic.twitter.com/XRsvWx9z4e
— Eurosport Polska (@Eurosport_PL) August 1, 2024
– Tak, z tego jak się ten mecz potoczył, to tak wynika. Po prostu… zawaliłam – odparła Świątek i ukryła twarz w dłoniach. Dziennikarz chciał się jeszcze zapytać o nową sytuację – Polka przegrała mecz, ale nie odpadła z turnieju, wciąż czeka ją spotkanie o brąz.
– Trzeba znaleźć motywację – mówił, a Świątek ze łzami w oczach kiwnęła tylko głową i odeszła.
– Będzie wszystko dobrze – pocieszył ją dziennikarz.
Co ciekawe, Iga Świątek otrzymała słowa wsparcia także od… Donalda Tuska.
– Pani Igo, wszystkim nam jest trochę smutno, ale proszę pamiętaċ: jesteśmy z Panią, na dobre i na złe! – napisał premier na platformie X.
Pani Igo, wszystkim nam jest trochę smutno, ale proszę pamiętaċ: jesteśmy z Panią, na dobre i na złe!❤️
— Donald Tusk (@donaldtusk) August 1, 2024