Hołownia zadarł z Pawłowicz, a ona nie odpuszcza! Pokazała kolejne pismo. „Asysta prawnika wskazana”
Krystyna Pawłowicz jest zła na Szymona Hołownię. Chodzi o słowa, które wypowiedział podczas jednej ze swoich konferencji prasowych. Teraz sędzia TK chce, by lider Polski 2050 ją przeprosił.
Krystyna Pawłowicz chce przeprosin
Krystyna Pawłowicz domaga się przeprosin od Marszałka Sejmu, Szymona Hołowni.
– Panie Marszałku Szymonie Hołownio, mój pełnomocnik właśnie wysłał do pana drugie wezwanie przedsądowe. Tym razem, specjalnie dla pana, napisał prostym językiem, ale asysta prawnika nadal wskazana… – przekazała w mediach społecznościowych była posłanka PiS.
Panie Marszałku Sz. HOŁOWNIO @szymon_holownia,mój pełnomocnik właśnie wysłał do pana 2-gie /DRUGIE/ WEZWANIE PRZEDSĄDOWE
Tym razem,specjalnie dla pana,napisał prostym językiem,ale
ASYSTA PRAWNIKA nadal WSKAZANA…🙂
W załączeniu pełny tekst 2-go wezwania i postan. o wyłączeniu⬇️ pic.twitter.com/TxH0Y8PV4c— Krystyna Pawłowicz (@KrystPawlowicz) July 25, 2024
Do postu dodała skany pisma, jakie otrzymał ponoć lider Polski 2050.
Ale o co chodzi?
Konflikt Pawłowicz i Hołowni ma genezę w jednej z czerwcowych rozpraw TK, które prowadziła Pawłowicz. Reprezentujący Sejm Paweł Śliz złożył wniosek o wyłączenie ze sprawy sędziów Krystyny Pawłowicz i Stanisława Piotrowicza, ponieważ są oni byłymi posłami PiS. Pawłowicz odrzuciła wnioski, potem ukarała Śliza, ponieważ ten opuścił salę. Szymon Hołownia zapowiedział, że złoży zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa przez panią sędzię Trybunału Konstytucyjnego Krystynę Pawłowicz.
– Same gesty, to że pani była posłanka Pawłowicz, sama orzeka w sprawie wyłączenia samej siebie ze składu orzekającego, kiedy sądzeni są jej byli partyjni koledzy, to już nawet nie jest kpina. To jest po prostu robienie z sądownictwa konstytucyjnego kabaretu – stwierdził Hołownia 26 czerwca.
Ta z kolei zarzuca Hołowni, że kłamał i naruszył jej dobre imię, bo nie orzekała sama, tylko z innymi sędziami.
– Nie orzekała o wyłączeniu „siebie samej” ze składu sprawy K 7/24/ niewłaściwy skład Sejmu przy uchwaleniu ustawy, w której byłam sprawozdawcą – odpowiedziała była posłanka.
Pawłowicz chce zostać przeproszona w „specjalny” sposób. Brzmi strasznie, ale chodzi właściwie tylko o odczytanie konkretnego tekstu, który podany jest w przesłanym do Hołowni piśmie. Polityk ma przeczytać dokładnie to, co chce była posłanka! I nie dodawać do tego żadnych swoich komentarzy. To szczególnie ważne, bo poczucie humoru szefa Polski 2050 może Pawłowicz działać na nerwy! Kolejny warunek: polityk ma przeczytać oświadczenie na konferencji prasowej dla wszystkich mediów i to w czasie jednego dnia od otrzymania wezwania.
Hołownia miał otrzymać od prawników Pawłowicz wcześniej już jedno wezwanie.
– Jak wiecie państwo, pani sędzia Krystyna Pawłowicz wezwała mnie do publicznych przeprosin za złożenie na nią doniesienia do prokuratury. Zażądała też konferencji prasowej dla wszystkich mediów – przyznał Marszałek Sejmu. – Mam jakąś taką potrzebę doprecyzowania ze strony pani sędzi Pawłowicz, czy wszystkie media to mają być tylko media krajowe, czy też mamy zwrócić się w ogóle do wszystkich mediów funkcjonujących w naszym wszechświecie, a więc poprosić o obecność przedstawicieli mediów nowozelandzkich, zwrócić się do naszych kolegów, koleżanek z Chile – kpił z treści pisma. I zapewne to dodatkowo wkurzyło byłą posłankę.
Źródło: wprost.pl, X
1 Odpowiedzi na Hołownia zadarł z Pawłowicz, a ona nie odpuszcza! Pokazała kolejne pismo. „Asysta prawnika wskazana”
Ta to ma tupet…to, że nie orzekała sama nie orzekała sama(czyli osobiście) we własnej sprawie…chyba doradza jej kucharka Jarka…