Hołownia marzy o nowej posadzie, potrzebna pomoc Nawrockiego. Co zrobi prezydent? „To nie jest czarno-białe”
Screen: YouTube/ Janusz Jaskółka
Szymon Hołownia szuka sobie nowego zajęcia. Marszałek już myśli nad nową rolą poza polską polityką, ale potrzebna mu do tego pomoc Karola Nawrockiego.
Był TVN, była polityka, co dalej?
Szymon Hołownia stracił nieco sens swojego działania w roli polityka. Dwukrotnie nie udało mu się wygrać wyścigu o zostanie głową państwa (wynik z ostatnich wyborów okazał się dla niego tragiczny), a wielu posłów straciło do niego zaufanie po tym, jak na jaw wyszły jego potajemne spotkania nocą z Jarosławem Kaczyńskim w mieszkaniu jednego z członków PiS.
Zgodnie z umową koalicyjną, były gwiazdor TVN przestanie pełnić rolę marszałka Sejmu, którą przejmie po nim Włodzimierz Czarzasty z Lewicy. Co więc Hołownia zamierza robić dalej? W poniedziałek polityk poinformował na swoim profilu na Facebooku, że złożył swoją aplikację na stanowisko Wysokiego Komisarza ONZ ds. Uchodźców.
– Przedwczoraj poinformowałem naszą Radę Krajową, że w ten piątek złożyłem aplikację w publicznym naborze ogłoszonym przez Sekretarza Generalnego ONZ Antonio Guterresa na funkcję Wysokiego Komisarza ONZ ds. Uchodźców (UNHCR) – czytamy. – Temat wsparcia humanitarnego znam lepiej, niż politykę, bo zajmowałem się nim dwa razy dłużej, rozwijając moje fundacje na całym świecie – uzasadniał swoją decyzję.
Jednak sukces na tym polu nie jest jedynie zależny od decyzji Sekretarza Generalnego ONZ. Potrzebna jest mu w tym przypadku pomoc prezydenta Karola Nawrockiego. Z nim akurat Hołownia utrzymuje dość dobre stosunki po tym, jak ujawnił, że sugerowano mu opóźnienie jego zaprzysiężenia, co ten określił mianem zamachu stanu. Swoją decyzją o nierobieniu tego na pewno zaplusował u byłego prezesa IPN.
Co więc może zrobić w tej sytuacji Pałac Prezydencki? Szef Kancelarii Prezydenta – Zbigniew Bogucki – w rozmowie z Kamila Biedrzycką rzucił nieco światła na tę sprawę. – Muszą być rozmowy między panem prezydentem a panem marszałkiem. Uważam, że każdy przedstawiciel Polski, który potrafi reprezentować interesy Polski, również zajmując się tymi problemami szerzej […] to dobry sygnał. Natomiast czy tutaj dojdzie do porozumienia, jak będą przebiegały te rozmowy, kiedy one się odbędą, to wszystko przed nami – mówił Bogucki w „Expressie Biedrzyckiej”. – Najpierw trzeba zobaczyć, co pan marszałek Hołownia chce zrobić, jaki przedstawi swój plan pracy, jakie swoje horyzonty działania. Myślę, że to jest niezwykle ważne, bo to nie jest sytuacja 0-1, czarne-białe – dodał.
Źródło: Super Express