Holland zwróciła się do Ziobry w programie na żywo. „Jeśli Sąd Ostateczny jest i on w niego wierzy, to…”

Agnieszka Holland wystąpiła w „Kropce nad i” w TVN24. Autorka „Zielonej granicy” odniosła się do ataku polityków prawicy na nią i jej film.

Atak prawicy

22 września w piątek swoją premierę w kinach w (prawie) całej Polsce miała „Zielona Granica” Agnieszki Holland. Oczywiście kilka tygodni wcześniej do sieci trafił zwiastun filmu opowiadającego o kryzysie na granicy polsko-białoruskiej z perspektywy uchodźców, polskich aktywistów i strażników granicznych. I wywołał spore poruszenie, a mówiąc bardziej obrazowo: wycie na prawicy. W pierwszej linii krytyków produkcji stanęli m.in. Krystyna Pawłowicz, Zbigniew Ziobro, Andrzej Duda i Jarosław Kaczyński.

Prezes PiS zwołał nawet specjalną konferencję, na której zrecenzował produkcję. – Film jest przygotowaniem do zburzenia ogrodzenia i do zgody na relokację. Tak to trzeba odbierać na płaszczyźnie politycznej – powiedział Kaczyński. Jego zdaniem film ma pokazać, że obrona polskiej granicy „to jedno wielkie przestępstwo”, a jego reżyserkę Agnieszkę Holland i „jej środowisko” charakteryzuje „nienawiść do własnej ojczyzny”.

Ziobro też nie zostawił na filmie suchej nitki, twierdząc że uderza on w polskiej interesy narodowe. Mimo, że filmu nie oglądał, to na podstawie jego krótkiego fragmentu stwierdził, że jest on „antypolski”. Ziobro skomentował produkcję na platformie X.

– W III Rzeszy Niemcy produkowali propagandowe filmy pokazujące Polaków jako bandytów i morderców. Dziś mają od tego Agnieszkę Holland – napisał minister sprawiedliwości.

Holland odpowiada Ziobrze

Do tych i innych zarzutów odniosła się Agnieszka Holland, który była gościem Moniki Olejnik w „Kropce nad i”. – Te działa, które wytoczyli przeciwko mnie i naszemu filmowi, są działami bez precedensu. Przypomina się 1968 r. i kampania antysemicka, antystudencka, antyinteligencka, Gomułka i Moczar. To są dokładnie te metody, ale ci tutaj w swoim zacietrzewieniu, pysze i bezwstydności nawet przebili tamtych – powiedziała Holland.

Reżyserka odniosła się też do wpisu Ziobry. – Prokurator generalny Ziobro powiedział w którymś z kolejnych wystąpień, że nawet jeśli sąd nakaże mu przeprosiny, to on nie przeprosi, bo dla niego sądy się nie liczą. Liczy się tylko Sąd Ostateczny. Więc chciałabym się tu zwrócić do niego i powiedzieć, że Sąd Ostateczny go nie rozgrzeszy. Jeśli Sąd Ostateczny jest i on w niego wierzy, to obawiam się, że pan prokurator słabo wypadnie – podsumowała Holland.

Źródło: o2.pl

5 Odpowiedzi na Holland zwróciła się do Ziobry w programie na żywo. „Jeśli Sąd Ostateczny jest i on w niego wierzy, to…”

  1. Piotr pisze:

    Jak łatwo można było przewidzieć zdeprawowana kasta zaczęła wspomagać upadłą reżyserkę. Jakiś sędzia? Dyzio zakazał wypowiadanie się ministrowi Ziobrze krytycznie o szmirze Agnieszki Holland. Nie wiadomo, dlaczego nie nakazał mu chwalenie szmiry A. Holland. Ale tak będzie, gdy ryży, nie daj Boże dojdzie do władzy.

  2. Piotr pisze:

    Pani Holland mnie mocno rozczarowała. To przejaw desperacji, pustki intelektualnej i moralnej, jeżeli ktoś, bez jakiegokolwiek powodu siega po straszak antysemityzmu i odwoluje się do sądu ostatecznego.

  3. Piotr pisze:

    Wszystkiemu sa winni cykliści, tylko nie pani Holland. Nie warta była skorka za wyprawkę. Ryzemu Nie wolno ufać wykorzysta i porzuci. Ale pani Holland ma swój rozum. I to ona odpowiada za kłamstwa pomówienia, które zawiera jej film. I musi wypić ten kielich goryczy.

  4. Piotr pisze:

    Zabolało pania reżyser. I dobrze. Zadając ból innym, szkalujac ich, oczerniając przedstawiajac w jak najgorszym świetle, trzeba się liczyć z reakcją. Pani Holland myslala ze jej wszystko wolno, a reszta ma słuchać jak najpodlejszych pomówień z jej strony..

  5. Czytelnik pisze:

    Panie Ziobro pana ojciec też należał do PZPR to więc nie dziwi. że wy w tej zjednoczonej korytem prawicy demokracji od dyktatury nie odróżniacie.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *