Gwiazda TVP jedynką PiS w Rybniku?! „Negocjacje trwają. Wszystko w rękach prezesa”

To by dopiero był numer! Wg. nieoficjalnych doniesień, Magdalena Ogórek może wystartować w jesiennych wyborach z list PiS-u.

Sensacyjne doniesienia, Ogórek wystartuje?!

Magdalena Ogórek od lat jest jedną z twarzy „dobrej zmiany” w TVP. Były kandydatka SLD na prezydenta, a także była prowadząca program „Atlas świata” w TVN24 Biznes i Świat umiejętnie prowadzi swoją karierę i właściwie nie przeszkadza jej, z której strony wieje wiatr. „Eciepecie” ma się zgadzać, o czym świadczy dopasowywanie jej poglądów do aktualnie panującej władzy. Nie zdziwimy się, jak kiedyś Ogórek stwierdzi, że wszystko co mówiła u boku Jarosława Jakimowicza było na potrzeby roli, jaką miała odgrywać.

Jednak, póki co, Magdalena Ogórek z niczego się nie wycofuje, tym bardziej, że „Super Express” podał sensacyjną informację z gwiazdką TVP w roli głównej. Gazeta podaje, że – według nieoficjalnych informacji – możliwy jest jej start w jesiennych wyborach parlamentarnych! Oczywiście chodzi o listy Prawa i Sprawiedliwości. Ogórek miałaby zostać numerem jeden w swoim rodzinnym Rybniku.

– Ani nie potwierdzę, ani nie zdementuję. Od takich spraw są sztaby wyborcze, a nie lokalni politycy – powiedział „Super Expressowi” Bolesław Piecha, który w 2019 roku był jedynka PiS w Rybniku. – Trwają rozmowy. Wszystko jest w rękach prezesa – skwitował inny polityk Zjednoczonej Prawicy. Wiążące decyzję więc jeszcze nie zapadły, ale… robi się coraz ciekawiej.

Było SLD, może być PiS

Dziennikarze „Super Expressu” poprosili o komentarz w sprawie samą zainteresowaną, jednak ta na prośbę nie odpowiedziała do chwili zamknięcia gazety. Jej milczenie w tej sprawie też może dawać do myślenia…

Ewentualne wejście w politykę Magdaleny Ogórek to dla niej nic nowego. Pracownica Telewizji Polskiej już w 2011 r. ubiegała się o poselski mandat, z drugiego miejsca na katowickiej liście SLD. Ale prawdziwa kariera zaczęła się cztery lata później, gdy Leszek Miller wymyślił, że Ogórek będzie kandydować na prezydenta z ramienia Sojuszu Lewicy Demokratycznej. Skończyło się kompromitacją obojga – wyborach zdobyła piąte miejsce i niespełna 2,5% poparcia.

Źródło: Se.pl