Gorąco podczas debaty nt. psychiatrii dziecięcej! Jurek Owsiak nie wytrzymał
Jurek Owsiak pojawił się w Senacie na debacie na temat stanu psychiatrii dziecięcej. Lider WOŚP wdał się w ostrą wymianę zdań z konsultantką w dziedzinie psychiatrii dzieci i młodzieży, Aleksandrą Lewandowską.
Debata w Senacie
W poniedziałek, z inicjatywy marszałka Senatu Tomasza Grodzkiego, w izbie wyższej odbyło się Parlamentarnego Zespołu ds. Zdrowia Psychicznego Dzieci i Młodzieży. Wziął w nim udział także Jurek Owsiak.
– Przyzwyczailiśmy się, że politycy muszą mieć twardą skórę, że wylewający się hejt to immanentna część rzeczywistości politycznej, ale tak nie jest – mówił marszałek. Jak podkreślił, problem stanu zdrowia psychicznego dzieci i młodzieży wymaga natychmiastowych działań. Grodzki skrytykował fakt, że na spotkaniu nie pojawili się przedstawiciele ministerstwa zdrowia.
Owsiak poirytowany
Jedną z osób, które wzięły udział w debacie, była dr Aleksandra Lewandowska, krajowa konsultantka w dziedzinie psychiatrii dzieci i młodzieży. Wspominała ona, że temat zdrowia psychicznego powinien być omawiany „ponad podziałami”. Mówiła też o współpracy w tej dziedzinie między resortami, w tym zdrowia i edukacji. W tym momencie do dyskusji dołączył Jurek Owsiak.
– O czym pani mówi? Jakie kolejne resorty? – pytał szef WOŚP. Wskazał, że w jego opinii rząd nie robi nic w celu poprawy sytuacji psychiatrii dziecięcej w naszym kraju.
– Żyjemy w systemie, którego kompletnie to nie obchodzi – mówił Owsiak. – Niech pani da jakiś projekt. Gdzie pan minister Czarnek ma zareagować teraz na pani twierdzenie, że szkoła jest przeciążona? Z kim mamy tam rozmawiać? – pytał retorycznie. Wskazał, że na debacie nie pojawił się minister zdrowia.
– Za moje pieniądze, za moje podatki ci ludzie bezczelnie nawet tutaj nie przyszli. Tego się właśnie bałem, bicia piany – skwitował ponuro Jurek Owsiak. Na uwagę konsultantki, że „niezbędne są rozmowy i dialog”, Owsiak zareagował gwałtownie.
– Z kim ja mam rozmawiać? Z ministerstwem? Z PiS? – pytał. – Dialog o czym? Ja w tym dialogu jestem złodziejem. Defraudantem. Bandziorem. Mają mnie wysłuchać, jak będę gadał o psychiatrii? Oni powiedzą, że jestem skończonym durniem, nie będą ze mną rozmawiać – grzmiał szef WOŚP.
Źródło: Wprost