Giertych zapowiada kolejne rozliczenia! Tym razem czas na prokuratorów Ziobry. „Nie może się ostać ani jeden”
Roman Giertych zapowiada rozliczenia prokuratorów awansowanych za czasów Zbigniewa Ziobry i kreśli scenariusz po wyborach prezydenckich.
W piątek odbyło się spotkanie premiera Donalda Tuska i ministra sprawiedliwości Adama Bodnara ze środowiskami prawniczymi. Dyskutowano nad rozwiązaniem problemu związanego z neosędziami. Uzgodniono sporo konkretów. Z kolei mecenas Roman Giertych przypomina, że trzeba się również zabrać porządnie za upolitycznioną prokuraturę.
Czas rozliczyć PiS-owskich prokuratorów
Roman Giertych w obszernym wpisie na platformie X wyjaśnia, dlaczego tak ważne jest rozliczenie prokuratorów awansowanych za rządów Prawa i Sprawiedliwości.
– Prawda jest jednak taka, że w sądach za czasów PiS sytuacja była wielokrotnie lepsza niż w prokuraturze. To ta instytucja najbardziej współpracowała z Ziobro i to ta instytucja odpowiada za jawne prześladowania opozycji w tamtych czasach. Prześladowania, które często odbywały się wbrew sądom. Tak więc potrzeba reformy prokuratury jawi się nawet jako pilniejsza niż sądów – czytamy.
Czas rozliczyć pisowskich prokuratorów.
W piątek odbyło się spotkanie premiera D. Tuska ze środowiskami prawniczymi na którym ustalono, że neo-sędziowie wracają na swoje miejsca sprzed awansu. To bardzo ważna decyzja. Prawda jest jednak taka, że w sądach za czasów PiS sytuacja…
— Roman Giertych (@GiertychRoman) September 7, 2024
– Teraz nasze działania są mocno ograniczone, gdyż Ziobro ustawowo pozabezpieczał swoich kolegów. Dość powiedzieć, że w obecnej Prokuraturze Krajowej ponad 80% prokuratorów jest z nadania Ziobro. W Prokuraturze Krajowej Departamentem Przestępczości Zorganizowanej kieruje zastępca prokuratora generalnego (nieusuwalna jeśli się uznaje ziobrowe ustawy za konstytucyjne) pani prokurator Beata Marczak, która została nominowana przez Z. Ziobrę. W związku z tym żaden naczelnik Wydziału PZ (Przestępczość Zorganizowana) nie został w Polsce zmieniony i w ten sposób rozliczenia PiS mimo, że w kilku przypadkach prowadzone przez bardzo zaangażowanych i dobrych prokuratorów są jakby sparaliżowane brakiem kadr, a może strachem i ciągle jednak dotyczą płotek, a nie najważniejszych pisowców – opisuje sytuację mecenas.
Następnie kreśli scenariusz po wyborach prezydenckich, które „Koalicja 15 października” musi wygrać.
– Po zwycięstwie w wyborach prezydenckich należy przeprowadzić całkowitą weryfikację prokuratorów. Nie może się ostać ani jeden, który służył partii PiS i panu Ziobrze. Nie może się ostać ani jeden, który łamał prawo. Ani jeden który wykorzystywał Pegasusa. Ani jeden, który zastraszał opozycję. Ani jeden, który nielegalnie używał CBA do zwalczania przeciwników PiS. Nikt się nie zgodzi na ogłoszenie całkowitej niezależności prokuratury bez jej weryfikacji z osób, które zostały tam wstawione przez PiS – pisze mecenas Roman Giertych.
Po spotkaniu u premiera
Podczas spotkania środowisk prawniczych z rządem uzgodniono sposoby weryfikacji neosędziów. Minister sprawiedliwości i Prokurator Generalny Adam Bodnar tłumaczył to na konferencji prasowej.
– Najważniejsze w tym projekcie jest uznanie, że spośród sędziów powołanych po 2017 roku mamy 3 grupy. Pierwsza grupa to osoby, które niespecjalnie miały wybór: skończyły szkołę sądownictwa, zrobiły asesurę i nie miały do wyboru innej KRS. Mamy jednak grupę osób, które zdecydowały się na awans po 2018 roku, pójść do sądu wyższej instancji albo w sposób niejasny zostać sędziami, zwłaszcza Sądu Najwyższego. Jest jeszcze jedna grupa. Osoby, które dostały ten awans, ale tylko z powodu nieprzepartej woli awansu w środowisku. W tym przypadku przewidujemy wprowadzenie instytucji tzw. czynnego żalu – powiedział.
Źródło: Media