Für Deutschland w PiS? Polityk Nowej Lewicy wskazuje niemieckie powiązania… Morawieckiego. „Jeżeli byśmy porównali…”
Nowa Lewica stanęła w obronie Donalda Tuska. Poseł Maciej Gdula dał wykład na temat niemieckich powiązań premiera Mateusza Morawieckiego.
Gazeta.pl o opisuje posiedzenie sejmowej komisji ds. zagranicznych. Przedmiotem dyskusji była uchwała przygotowana przez klub parlamentarny PiS. Obóz władzy wpadł na pomysł przyjęcia uchwały po słowach przewodniczącego Europejskiej Partii Ludowej (EPL) Manfreda Webera na temat skrajnie prawicowych formacji w Europie. Władzuchna powiązała niemieckiego polityka z Donaldem Tuskiem, a poseł Maciej Gdula udowodnił, że jest na odwrót.
Morawiecki na niemieckich kolankach
Najpierw Maciej Gdula stwierdził, że trwa nieuzasadniona kampania niechęci, która ma na celu połączenie Donalda Tuska z Niemcami. – Mówi się o nim „niemieckie popychadło”, „niemiecki agent” – mówił. Chwilę później przeszedł do wykładu na temat powiązań Mateusza Morawieckiego z Niemcami.
– Jeżeli byśmy porównali niemieckie powiązania Tuska i Morawieckiego, to Morawiecki ma więcej powiązań – zauważył. – Donald Tusk jest absolwentem Uniwersytetu Gdańskiego, Mateusz Morawiecki jest absolwentem Uniwersytetu w Hamburgu. Morawiecki napisał wspólnie książkę z niemieckim profesorem Frankiem Emmersem pt. „Prawo Europejskie”.
Natomiast praca magisterska Donalda Tuska dotyczy Józefa Piłsudskiego – opisywał.
– Kiedy Morawiecki odbywał staż w Centralnym Banku Niemiec, Tusk był przewodniczącym polskiej partii politycznej. Kiedy Morawiecki pracował na niemieckim Uniwersytecie we Frankfurcie, Donald Tusk był w polskim Senacie – dodał.
Na taki rozwój wypadków musiał zareagować Radosław Fogiel. – Nie ma nic złego we współpracy polskich i niemieckich naukowców, ale jest coś złego, kiedy niemiecki polityk próbuje wmawiać Polakom, jakich wyborów dokonywać – opowiedział, oczywiście naginając rzeczywistość.
Wczoraj wieczorem Sejm przyjął uchwałę w sprawie „obcej ingerencji w proces wyborczy w Polsce”. Za jej przyjęciem głosowało 234 posłów, 210 było przeciw, a 7 wstrzymało się od głosu.
Morawiecki chciał debaty z Weberem
Przypomnijmy, że rozgrzany Mateusz Morawiecki rzucił wyzwanie Manfredowi Weberowi i wyzwał go na debatę. Niemiec wyczuł co się świeci i nie dał się wciągnąć w kampanię polityczną Prawa i Sprawiedliwości.
– Nie będę odpowiadał w imieniu Manfreda Webera, ale widzę, że to jest polska narodowa debata, którą pan Mateusz Morawiecki próbuje podnieść do wyższej instancji – przekazał. – Uważam, że to powinna być debata z udziałem reprezentanta Europejskiej Partii Ludowej w Polsce, którym jest pan Donald Tusk. Jeśli premier Mateusz Morawiecki chce organizować debatę, niech debatuje z Donaldem Tuskiem – powiedział w rozmowie z „Faktem” rzecznik PL Pedro Lopez de Pablo. Pisaliśmy o tym tutaj.
Źródło: Gazeta.pl