Fani PiS zrobią zrzutkę na partię?! Jacek Sasin już wszystko wyliczył. „To są miliony wyborców”
Jacek Sasin ma w głowie „plan B” w razie utraty subwencji przez PiS. Pomóc partii mogliby pomóc jej wyborcy. A właściwie „miliony wyborców”.
Jacek Sasin o zaciskaniu pasa
PiS będzie musiał oddać subwencję czy nie? Tego wciąż nie wiadomo i nie wie tego nawet Jacek Sasin. Państwowa Komisja Wyborcza pierwotnie miała podjąć decyzję do 31 lipca, jednak wszystko potrwa dłużej – ostatecznie do 29 sierpnia. Wszystko przez pewne nieprawidłowości, które pojawiły się w sprawozdaniu finansowym partii Jarosława Kaczyńskiego związane ze środkami z Funduszu Sprawiedliwości. Co zrobi PKW? Możliwości są trzy możliwości — przyjęcia sprawozdania, przyjęcia z zastrzeżeniami lub odrzucenie. Ta ostatnia opcja oznaczałaby utratę przez PiS 75 proc. z blisko 26 mln zł rocznej subwencji.
Politycy PiS mają nadzieję, że ostatecznie PKW przyjmie sprawozdanie, jednak w partii pojawiają się też pomysły na „w razie co”. W poniedziałek w RMF FM gościł Jacek Sasin, który analizował całą sprawę i przedstawił swój pomysł na rozwiązanie (ewentualnie) trudnej sytuacji.
– Będziemy musieli sobie poradzić z odebraniem subwencji, na razie jeszcze się nie zrzucamy. Akceptuję pomysł, by w sytuacji trudnej zachować się solidarnie, jak trzeba będzie zacisnąć pasa, to trzeba będzie – powiedział były minister aktywów państwowych w „Porannej rozmowie” w RMF FM. A co jeśli Prawo i Sprawiedliwość rzeczywiście straci subwencję? Sasin i na to znalazł rozwiązanie.
– Jeśli stracimy subwencję, zaciśniemy pasa i zrzucimy się na działalność PiS, (…) Nie wykluczam, że się odwołamy również do naszych zwolenników. PiS to są miliony wyborców – dodał polityk PiS.
Wielka zrzutka na PiS? Są chętni!
Temat zrzutki na PiS pojawia się w mediach nie po raz pierwszy. Ostatnio z politykami partii Jarosława Kaczyńskiego na ten temat rozmawiał „Fakt”.
– Jak będzie trzeba pomóc to pomogę. Walczymy o Polskę i każda pomoc jest w tej chwili potrzebna – powiedział były minister rolnictwa Robert Telus. Wtórował mu Zbigniew Kuźmiuk. – Jest nas kilkadziesiąt tysięcy i na pewno nie pozwolimy, żeby Prawo i Sprawiedliwość zniknęło z mapy politycznej Polski. To jasne! – zapowiedział.
Jak wyliczył „Fakt”, w 2023 r. PiS miało ok. 48 tys. członków. Żeby zebrać 19 mln zł rocznie, każdy z nich musiałby wpłacić na konto partii 33 zł miesięcznie, czyli 396 zł rocznie.
Źródło: RMF FM