Ekspert przewiduje, co w więzieniu czeka zabójcę 5-latka z Poznania. „Trafi do podgrupy”
Prowadzący stronę na Facebooku „Służba Więzienna Okiem Klawisza” ocenił, jak może wyglądać funkcjonowanie za kratami zabójcy 5-latka z Poznania.
Trudno dojść do siebie po tym, co w środę ok 10:00 wydarzyło się na poznańskim Łazarzu. Grupę przedszkolaków, która wybrała się na spacer na pobliską pocztę, by wysłać swoje pierwsze pocztówki, zaatakował mężczyzna. Napastnik wyjął nóż i zadał kilka ciosów jednemu z 5-latków. Pomimo reanimacji i walki lekarzy, chłopca nie udało się uratować.
Nie ma słów, które potrafiłyby oddać niewyobrażalny smutek i poczucie bezsilności, które towarzyszą tej tragedii. Sprawcą tego dramatu okazała się 71-letnia bestia, Zbysław C. Według relacji jego sąsiadów, już od jakieś czasu zachowywał się niepokojąco. Groził m.in. wysadzeniem kamienicy, w której mieszkał, wiadomo też, że tuż przed atakiem groził śmiercią ekspedientce w pobliskim sklepie.
W czwartek o 10:00, dobę po tragedii poznańscy kierowcy oddali cześć pamięci pięcioletniego Maurycego.
Jego zabójca ma w czwartek usłyszeć prokuratorskie zarzuty.
Serwis o2.pl skontaktował się z ekspertem, który ocenił jak będzie wyglądać życie w więzieniu Zbysława C. – Będzie odizolowany, trafi do podgrupy, w której nic nie będzie mu groziło, bądź też będzie uznany jako szczególnie niebezpieczny. Dostanie czerwone ubranko i nie będzie miał kontaktu z kimkolwiek, prócz funkcjonariuszy. Na spacer pójdzie w odizolowaniu – powiedział prowadzący facebookowy profil „Służba Więzienna Okiem Klawisza”.
- Czytaj także: Współwięźniowie matki i ojczyma Kamilka z Częstochowy nie dadzą im żyć. TE słowa eksperta nie pozostawiają wątpliwości
– W swojej karierze miałem do czynienia z przypadkami równie strasznymi. Osobiście mam obrzydzenie do takich osób, ale kierując się profesjonalizmem nie mogę tego okazywać. Tak jak sąd ma być profesjonalny w orzekaniu, tak my, funkcjonariusze, musimy być profesjonalistami w wykonywaniu kary – dodał „Klawisz”.
Mężczyzna został również zapytany o karę śmierci, ponieważ przy takich zbrodniach zawsze powraca jej temat. – Wiele osób popełnia takie czyny w momencie w którym w głowie nie mają wizji konsekwencji. Stąd według mnie wprowadzenie takiej formy kary nie wszystkich odstraszy – podsumował.
Źródło: o2.pl