W Polsacie zachodzą dalsze zmiany. Edward Miszczak, który od początku tego roku pełni funkcję dyrektora programowego stacji, zwalnia kolejne gwiazdy. Teraz kasuje serial, w którym główną rolę odgrywała Anna Dereszowska.
Edward Miszczak nie ma litości
W Polsacie nie zobaczycie już kolejnych odcinków serialu „Lulu” z Anną Dereszowską w głównej roli. Fani muszą więc zadowolić się tylko jednym sezonem. Powód tej decyzji jest jednak dość prozaiczny. Produkcja nie okazała się sukcesem. Średnia widownia premierowych odcinków to tylko 459 tys. osób. To za mało, by stacja mogła być zadowolona.
Nie tylko słaba oglądalność powaliła „Lulu” na łopatki. Do tego dochodzi fakt, że Miszczak ma ponoć nową wizję seriali w stacji. To brzmi już o wiele bardziej intrygująco, bowiem Polsat kręcił dość podobne produkcje co np. stacja, którą pan Edward zarządzał wcześniej. Jak wskazują fani „tasiemców” „Lulu” przypominało „Przepis na życie” TVN: zdradzona przez męża kobieta stara się ułożyć sobie życie na nowo; oglądamy jej perypetie i dowiadujemy się, że życie nie jest proste, jak sugerują reklamy biżuterii i jogurtów.
Roszady w Polsacie
Przypomnijmy, że w tle twa rewolucja Edwarda Miszczaka. Najpierw wprowadził zmiany w „Twoja Twarz Brzmi Znajomo”. Zwolniono Katarzynę Skrzynecką i Michała Wiśniewskiego. Potem odszedł Piotr Gąsowski. Podobny los spotkał choreografa Krzysztofa „Krisa” Adamskiego.
Krawaty Edward swoje porządki zrobił też w „Love Island. Wyspa Miłości”. Format znika z Polsatu i trafia do TV4. Co ciekawe, wcześniej cieszył się dużym zainteresowaniem telewidzów.
Najwięcej kontrowersji wywołały zmiany w „Nasz nowy dom”, który dotąd był prowadzony przez gwiazdę dziennikarstwa lat 90. – Katarzynę Dowbor. Nagle jednak podziękowano jej za współpracę. „Po 10 latach współpracy, Katarzyna Dowbor żegna się z programem” – podano w oficjalnym oświadczenie telewizji. Potem jednak sama najbardziej zainteresowana powiedziała, jak wyglądały kulisy jej zwolnienia. Ponoć zasugerowano, że problemem jest jej wiek i sprawność fizyczna. Zwolniono ją podobno w 20 min. Opisała całą sytuację w jednym z wywiadów. O sprawie przeczytacie tutaj.
Źródło: Wirtualne Media, Na Temat
