Dziennikarz TVN24 poszedł na PiS-owski marsz. Nasłuchał się nawet od zakonnicy. „Lata szczucia”

Dziennikarz TVN24 Jan Jałowczyk opisał co go spotkało na PiS-owskim marszu.
Przeraziła go skala agresji i hejtu.

W piątek ulicami Warszawy przeszedł marsz organizowany przez „Solidarność” Piotra Dudy i Prawo i Sprawiedliwość. Politycy i działacze PiS protestowali przeciwko Zielonemu Ładowi na który zgodził się rząd Mateusza Morawieckiego. Sytuacja jest skrajnie kuriozalna, ale jak widać, to nie przeszkadza formacji Jarosława Kaczyńskiego.

Hejtująca zakonnica

Dziennikarz TVN24 Jan Jałowczyk był obecny na marszu i podzielił się z internautkami i internautami swoimi doświadczeniami. W swoim wpisie na platformie X zwraca uwagę na olbrzymią falę nienawiści i hejtu. W jego ocenie tak wygląda efekt końcowy kilku lat szczucia przez media publiczne.

Wczoraj w ramach pracy byłem na marszu różnych środowisk przechodzących przez Warszawę. Zadawałem pytania zarówno politykom (głównie Prawa i Sprawiedliwości), jak i zwykłym obywatelom, którzy z różnych powodów przyszli protestować – napisał słowem wstępu.

Skala hejtu, podskórnej nienawiści, niechęci ze strony ludzi, do których docierało gdzie pracuję, była zadziwiająca. Padały różne obelgi i zarzuty (w stylu reprezentowania interesu niemieckiego). Tymi, którzy wykazywali się największą agresją byli przede wszystkim ludzie starsi. Co ciekawe podobnym nastawieniem wykazała się maszerująca zakonnica, którą pytałem o powód przybycia na marsz – napisał.

Naszła mnie jednak pewna refleksja. Lata szczucia i siania nienawiści, głównie poprzez media publiczne, zrobiła wielu osobom sieczkę z mózgu. Świat wykreowany przez przemyślane mechanizmy propagandy stał się jedynym pojmowanym. Nie wiem ile czasu minie, zanim powstała wyrwa zostanie zakopana – podsumował.

Seria skandali na marszu

W piątek pojawiły się w sieci zdjęcia z PiS-owskiego marszu, które potwierdzają relację dziennikarza TVN24. Zdjęcie poniżej nie wymaga komentarza.

Jedna z kobiet nie ukrywała się ze swoimi proputinowskimi poglądami. Przed kamerą wystąpiła ze wstążką św. Jerzego. W Rosji jest używana do upamiętnienia żołnierzy walczących podczas drugiej wojny światowej. Dziennikarz „Wprost” Tomasz Stankiewicz nagrał wypowiedź mężczyzny, który chce „rudemu łeb urwać”. Pisaliśmy o tym tutaj.

Źródło: Media

Bartosz Wiciński

Polityką zainteresowałem się w momencie wybuchu afery Rywina. 12 lat temu założyłem bloga politycznego na prawicowej platformie Salon24.pl. Popełniłem tam ponad 400 wpisów i toczyłem pierwsze potyczki słowne z całą rzeszą wyborców PiS. Jak to w życiu blogera bywa, raz wychodziły lepsze teksty, a raz gorsze. Salon24.pl to była dobra szkoła. W CrowdMedia.pl zaczynałem od pisania własnych artykułów o polityce. Teraz zajmuje się głównie opisywaniem newsów, czego musiałem się sam nauczyć. Z wykształcenia jestem księgowym, ale nigdy do żadnej kratki nie wpisałem ani jednej cyferki.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *