Działacze PiS nie mogą do siebie dojść po Marszu Miliona Serc. „Nie widzę żadnej energii”
Co słychać w PiS po Marszu Miliona Serc? Nowogrodzka nie przekonała działaczy terenowych, że marsz opozycji był porażką.
W niedzielę ulicami Warszawy przeszedł Marsz Miliona Serc. Głównym założeniem Koalicji Obywatelskiej było sięgnięcie po wyborców niezdecydowanych i dogonienie obozu władzy w sondażach. Wczoraj Donald Tusk poinformował, że operacja się udała i PiS jest na wyciągnięcie ręki. Lider PO po raz kolejny ujawnił wyniki wewnętrznego sondażu.
–Na ostatniej prostej. Mamy ich! Badanie na próbie 1500 po Marszu: PiS 34,3, KO 33,6 Lewica 11,3 Konfederacja 8,8 Trzecia Droga 8,6 – napisał.
Zwyciężymy!
— Basia Szcześniak (@Basiek1910) October 5, 2023
Po drodze policja, rządowa telewizja i Jarosław Kaczyński przekonywali, że Marsz Miliona Serc to była frekwencyjna klapa. Każdy, kto widział zdjęcia i filmiki w internecie wie, że marsz był olbrzymim sukcesem. Z wyliczeń Onetu wynika, że w szczycie na ulicach stolicy szło od 600-800 tys. osób.
1 000 000 ❤️
Kocham Was! pic.twitter.com/NWHVqq6WpB— Donald Tusk (@donaldtusk) October 1, 2023
PiS całą swoją negatywną kampanię wyborczą nakierowało na Donalda Tuska i obnażyło swój brak programu. Partia nie ma do zaproponowania żadnych konkretów i to zaczyna wprowadzać nerwowość w partyjnych dołach. Na to nakładają się bajki głoszone przez Nowogrodzką o porażce marszu opozycji, a to jeszcze bardziej rozsierdza działaczy.
Nowogrodzka maluje trawę na zielono
„Newsweek” zapytał PiS-owskich działaczy o marsz Donalda Tuska i nastroje na kampanijnym szlaku. Z ich wypowiedzi przebija się gorycz oraz coraz większe pretensje do sztabu wyborczego i Nowogrodzkiej. Jak pisze gazeta, kierownictwu Prawa i Sprawiedliwości nie udało się przekonać terenu do porażki niedzielnego marszu.
Odpowiedzią władzy na imprezę opozycji był konwencja w katowickim Spodku, która została całkowicie poświęcona Donaldowi Tuskowi. – Może w telewizji to jakoś się sprzedaje, ale szczerze mówiąc, jak idę rozdać ulotki, to ludzie machają ręką na Tuska. Nikogo to już nie obchodzi. Nie widzę żadnej energii – mówi jeden z kandydatów.
Rozmówcy „Newsweeka” zwracają uwagę, że co prawda Donald Tusk uderza w ich formację, „ale jego wystąpienia dawno nie są tylko o nas”. – Znowu mamy „politykę miłości”, współpracę, wszystkich przeciwko nam, ale niech pani popatrzy, że Trzaskowski mówił bardzo dużo o programie przed marszem. U nas nic nie było – narzeka polityk PiS.
Na finiszu kampanii ewidentnie widać rozłam w nastrojach panujących w partii. Kierownictwo i najbardziej zaufani posłowie powtarzają, że PiS ma znakomite badania wewnętrzne i idzie po trzecią kadencję. Ale im niżej w hierarchii partyjnej, tym bardziej nerwowo się robi.
–A myśli pani, że oni muszą spotykać się z wyborcami na targowiskach i słyszą to wszystko, co my? – pada retoryczne pytanie.
Źródło: Newsweek
8 Odpowiedzi na Działacze PiS nie mogą do siebie dojść po Marszu Miliona Serc. „Nie widzę żadnej energii”
Nie pierdol glupot kaczy czopku bo wiz było sprzedanych na lewo 250 tys. Jak będziesz pierdolil takie bzdety Szachermacher nie zapłaci ani kopiejki za wpis
A ryży nie może ci pomóc, ten psychol wszystko może, on nawet jest w stanie zawrócić kijem Wisłę, wsadzić bez sądu do więzienia, opluć, okłamać, oczernić itd, itp. A wizy to zgrana płyta, a nawet jeżeli traktować ten przypadek poważnie, to 267 wiz w porównaniu ze smrodem, co ciągnie się za ryżym: Smoleńsk; układy ze zbrodniarzem Putinem , tudzież z eurobandytami, to naprawdę nic.
Nie wciskaj kitu tluku tylko podaj cenę wizy, bo kuzyn chce kupić…
Uderz w stół, a bydło ryżego da głos.
Czesiu ty nie pierdol, tylko powiedz po ile dziś wizy na bazarku w Ugandzie, buahaha
Bartosz Piekarski
Oto prawdziwa twarz partii miłości, tak naprawdę psycholi, godnych następców bojówek niemieckich sprzed blisko 100 lat.
@BartekPiekarsky
„Ty śmieciu pierdo…y!” – wykrzyczał podczas debaty wyborczej w studiu
@RadioOpole
do ministra
@JKowalski_posel
niejaki Adam Mazguła, były członek PZPR, oficer stanu wojennego! W studiu radiowym był obecny z ramienia PO, a konkretnie posła Tomasza Kostusia
Pobożne życzenia ryżego świra i jego przybocznej milicji medialnej.
Działace pisuaru dojdą do siebie 15.10 kiedy dostaną łomot jakiego jeszcze nie było