Duda wyjaśnia swój zaskakujący ruch! To DLATEGO zatrudnił u siebie Kempę. „Tym się zajmowała w…”

Prezydent Andrzej Duda wytłumaczył, czym zauroczyła go była europosłanka Beata Kempa, że aż przyjął ją w poczet swoich doradców.

Beata Kempa została prezydenckim doradcą. Pół internetu zastanawia się do dzisiaj, jakimi walorami politycznymi urzekła głowę państwa. Kilkanaście dni temu prokuratura wznowiła śledztwo w sprawie tzw. plecaków Kempy. Sprawa dotyczy zbiórki tornistrów dla dzieci z Syrii.

To sprawia, że opinia publiczna jest jeszcze bardziej głodna wyjaśnień. Andrzej Duda w Polsat News chciał rozwiać wszelkie wątpliwości, ale w świetle plecakowego śledztwa brzmią one co najmniej mało przekonująco.

Zadania humanitarne

Prowadzący wywiad zapytał Andrzeja Dudę, skąd pomysł na to, żeby Beata Kempa była jego doradcą. Prezydent stwierdził, że była minister ma spore doświadczenie w niesieniu pomocy humanitarnej.

Mamy taką sytuację, że dzisiaj zmagamy się z powodzią, której skutki trzeba będzie prawdopodobnie usuwać do końca mojej drugiej kadencji. Boję się, że skutków tej powodzi nie usuniemy tak szybko. Pani minister Beata Kempa ma wielkie doświadczenie w realizowaniu zadań humanitarnych. Tym się kiedyś zajmowała w kancelarii premiera – wyjaśniał Andrzej Duda.

Dzisiaj jest moim doradcą i będzie się zajmowała u mnie właśnie tymi sprawami. Tym bardziej, że powódź dotknęła jej regionu czyli Dolnego Śląska – powiedział. – Byłem trochę szybszy od pana premiera, który powołał pana ministra Kierwińskiego – dodał zadowolony. Po tych słowach internautki i internauci nie kryli oburzenia prezydencką przechwałką.

Wznowione śledztwo

Jak informowała „Rzeczpospolita”, prokuratura wznowiła śledztwo w sprawie organizacji zbiórki plecaków dla dzieci z Syrii. Akcja była zorganizowana w Sycowie, rodzinnym mieście Beaty Kempy.

W 2019 r. „Gazeta Sycowska” napisała, że tornistry nie pojechały do potrzebujących, tylko są składowane w magazynie. Gdy o sprawie zrobiło się głośno, wywieziono je do Syrii. Wcześniej część z nich rzekomo miała zniknąć z magazynu.

Wszczęcie dochodzenia uważam za nękanie mnie – skomentowała sprawę Beata Kempa. – Nie organizowałam tej akcji, a jedynie objęłam ją patronatem. Wstąpiłam na drogę sądową w sprawie artykułów w „Gazecie Sycowskiej” – dodała.

Źródło: Media

Bartosz Wiciński

Polityką zainteresowałem się w momencie wybuchu afery Rywina. 12 lat temu założyłem bloga politycznego na prawicowej platformie Salon24.pl. Popełniłem tam ponad 400 wpisów i toczyłem pierwsze potyczki słowne z całą rzeszą wyborców PiS. Jak to w życiu blogera bywa, raz wychodziły lepsze teksty, a raz gorsze. Salon24.pl to była dobra szkoła. W CrowdMedia.pl zaczynałem od pisania własnych artykułów o polityce. Teraz zajmuje się głównie opisywaniem newsów, czego musiałem się sam nauczyć. Z wykształcenia jestem księgowym, ale nigdy do żadnej kratki nie wpisałem ani jednej cyferki.

3 Odpowiedzi na Duda wyjaśnia swój zaskakujący ruch! To DLATEGO zatrudnił u siebie Kempę. „Tym się zajmowała w…”

  1. endrju pisze:

    Czy ktoś z tych pajaców klepnie się w końcu w piersi i powie, tak, to ja, dałem ciała, mea culpa, mea culpa, mea maxima culpa. Zawsze jest, jak to powiedział cement kiedy chałupa się zawaliła, ja mam alibi, mnie tam nie było.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *