Duda się wyprowadził, ale Nawroccy w Pałacu mieszkać nie będą! „Para prezydencka na razie…”
Screenshot: tvn24
Karol i Marta Nawroccy zdecydowali się nie wprowadzać do Pałacu Prezydenckiego. Rzecznik nowego prezydenta wyjaśnił, co stoi za tą decyzją. Gdzie więc będą stacjonować?
Pałac Prezydencki stoi pusty
Andrzej i Agata Dudowie zdążyli się już wyprowadzić z Pałacu Prezydenckiego, ale Karol i Marta Nawroccy wcale nie wskoczyli na ich miejsce na Krakowskim Przedmieściu w Warszawie. Dla wielu osób ta sytuacja może być całkiem sporym zaskoczeniem, dlatego właśnie wystosowano oficjalny komunikat w tej sprawie. Rzecznik prezydenta – Rafał Leśkiewicz – przekazał „Super Expressowi”, że rodzina Nawrockiego na razie będzie rezydować pod innym adresem, a dokładnie w Belwederze.
– Para Prezydencka wraz z dziećmi na razie mieszka w Belwederze. Nie ma jeszcze decyzji, gdzie ostatecznie zamieszkają przez najbliższe pięć lat. Teraz jest to Belweder – powiedział. Czyżby chodziło o wysoki poziom krytyki, jaka spada pod adresem nowej pary prezydenckiej, przez co małżeństwo obawiałoby się zamieszkać niedaleko warszawskiej starówki? Okazuje się, że przyczyna leży gdzieś indziej.
Podczas jednego z ostatnich wywiadów, którego Duda udzielił Bogdanowi Rymanowskiemu przed końcem swojej kadencji, ujawnił, że Pałac Prezydencki wymaga przeprowadzenia pewnej renowacji, aby mogła się tam wprowadzić cała rodzina Nawrockich.
– Powiedzmy sobie szczerze, po 10 latach naszego mieszkania w apartamencie w Pałacu Prezydenckim on wymaga odświeżenia. Ten proces na pewno chwilę potrwa – stwierdził i zaznaczył, że ta część Pałacu Prezydenckiego, która stanowi przestrzeń mieszkalną, zdecydowanie wymaga remontu, nim pojawią się w niej nowi lokatorzy.
Nawrocki zaprzysiężony
W środę 6 sierpnia Zgromadzenie Narodowe dokonało oficjalnego zaprzysiężenia Karola Nawrockiego na prezydenta RP. Na tej uroczystości w budynku Sejmu przy ulicy Wiejskiej w Warszawie pojawili się między innymi jego poprzednicy na tym stanowisku, Bronisław Komorowski oraz Aleksander Kwaśniewski. Swojego udziału odmówił natomiast Lech Wałęsa.
Nawrocki podczas swojego przemówienia krytykował rząd Donalda Tuska. Zarzucał władzy m.in. brak inwestycji i dużych projektów. Wicepremier Władysław Kosiniak-Kamysz ironizował później, że prezydent zwyczajnie jest niedoinformowany.
– To za naszych rządów ruszyły kluczowe projekty: od przemysłu zbrojeniowego po infrastrukturę portową – mówił szef MON. – Dziwi mnie miażdżąca krytyka 10 lat prezydentury Andrzeja Dudy i rządu PiS-u, że Polska jest gospodarstwem pomocniczym UE – skwitował.
Źródło: Wirtualna Polska