Duda przyjął Nawrockiego, ale się nie cieszył? Ekspert ocenił zachowanie prezydenta. „Nieco zakłopotany”

Andrzej Duda niespodziewanie spotkał się z Karolem Nawrockim.
Co ciekawe, stało się to w momencie, gdy coraz mocniej wybrzmiewały plotki, iż prezydent nie poprze „obywatelskiego” kandydata PiS. Czyżby Duda zmienił zdanie? Ekspert od mowy ciała zauważył ciekawe niuanse w jego zachowaniu.

Spotkanie z Nawrockim

Ploteczki zaczęły się już w momencie, gdy Andrzej Duda podczas jednej z konferencji prasowych zapomniał nazwiska „obywatelskiego” kandydata PiS.

Ci najważniejsi kandydaci już się zarysowali. Koalicja Obywatelska przedstawiła swojego kandydata, pana Rafała Trzaskowskiego – powiedział bezbłędnie Duda. – Prawo i Sprawiedliwość wspiera kandydata obywatelskiego… pana… pana… – tu Duda wyraźnie się zaciął. – Pana doktora Karola Nawrockiego – wybrnął w końcu, usłyszawszy podpowiedź. Następnie, już bez problemów, wymienił nazwiska Sławomira Mentzena z Konfederacji i Szymona Hołowni z Polski 2050.

Szybko pojawiły się spekulacje, że nie był to przypadek. Zza kulis Pałacu Prezydenckiego dochodziły informacje, że Andrzej Duda nie jest zadowolony z tego, jak potraktowała go Nowogrodzka przy poszukiwaniu kandydata na prezydenta. Ma być bardzo zawiedziony, że nie konsultowano z nim wyboru. Cóż, Duda sądził, że ktoś z kierownictwa PiS zapyta go o zdanie, ale nic takiego nie miało miejsca.

Andrzej ma focha – powiedział w rozmowie z „Newsweekiem” jeden z polityków PiS. Kilka dni później Duda przyjął Nawrockiego w Pałacu Prezydenckim. Wyglądało to na szybką akcję, by zgasić niewygodne dla prawicowego obozu ploteczki.  Teraz pozostaje pytanie, czy Nowogrodzka zażądała, by prezydent spotkał się z Nawrockim, czy ładnie poprosiła, a Duda się zgodził.

Ekspert: Duda był zakłopotany

Portal „Fakt” zapytał Maurycego Seweryna, eksperta od mowy ciała i trenera wystąpień publicznych o analizę zachowania prezydenta i kandydata. Specjalista obejrzał materiały ze spotkania i wyciągnął ciekawe wnioski.

– Na tym zdjęciu prezydent Duda wygląda na nieco zakłopotanego sytuacją. Jest troszeczkę ustawiony w pozycji obronnej i jest to tak zwane zachowanie szczątkowe – analizuje Seweryn. – Polega ono na tym, że prezydent podciągnął głowę, co jest też łatwo wyłapywane przez odbiorców, ponieważ stworzył tak zwany drugi podbródek – dodał. Z kolei Nawrocki w ocenie eksperta wyglądał na rozluźnionego. Jego postawa sugerowała, że czuje się na spotkaniu z prezydentem komfortowo.

Widać w jego zachowaniu postawę otwartą, pewność siebie i jednocześnie jest ukierunkowany w stronę Pana Prezydenta mocniej niż Pan Prezydent w stronę, w stronę kandydata na prezydenta – ocenił Maurycy Seweryn. Czyżby więc Duda przyjął Nawrockiego, ale… się nie cieszył?

Źródło: Fakt

Avatar photo
Dominik Kwaśnik

Z portalem Crowdmedia.pl związany od 2020 roku jako autor artykułów i wydawca. Współpracował także z portalem Wiadomo.co, w 2019 roku pracował w grupie Iberion, gdzie tworzył artykuły newsowe. W przeszłości współtwórca i autor tekstów (recenzje, wywiady, artykuły specjalistyczne) dla bloga literacko kulturalnego Bookznami.pl. Z wykształcenia – polonista i filmoznawca, uczęszczał do Akademii Filmu i Telewizji w Warszawie. Miłośnik dobrej książki, dobrego filmu i dobrego meczu.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *