Duda powinien poprowadzić Familiadę? Opowiedział anegdotkę, internet kpi. „A gdyby rzucić to wszystko…”

Na razie nie ustalono, czy Andrzej Duda opowiedział anegdotę, czy podzielił się życiowym doświadczeniem. Jedno jest pewne – internet kpi.

Andrzej Duda uczestniczył w konferencji naukowej pt. „Lavoro pericoloso. O pracy sędziego” w Sądzie Najwyższym. Prezydent powiedział, że gdy wręcza nominacje młodym sędziom, prosi młodych ich, żeby zawsze byli przygotowani i podchodzili do każdej sprawy indywidualnie.

Człowiek, który przychodzi do sądu, staje przed wami, może jest tam jeden raz w życiu i od tego, jak zostanie potraktowany, zależy jego odbiór wymiaru sprawiedliwości. Nie może być sytuacji, że człowiek wychodzi z sądu z przekonaniem, że ktoś podeptał jego godność – mówił.

Prezydent zaznaczył, że sędziom stawia się szczególne wymagania. – Ludzie wymiaru sprawiedliwości powinni żyć praworządnie – podkreślił.

Anegdota czy przykład z życia prezydenta?

W pewnym momencie Andrzej Duda chyba chciał rozbawić towarzystwo i podzielił się ze słuchaczami anegdotą o sędziach i policjantach, najprawdopodobniej z drogówki. „Szkło Kontaktowe” zamieściło na swoim profilu prezydencki wykwit.

Policjant wraca na posterunek i mówi – znowu zatrzymałem tego sędziego naszego. Tym razem o 20 przekroczył, tym razem wyprzedzał na podwójnej ciągłej – opowiadał prezydent. – Uśmiechają się policjanci, dobra, drobna sprawa. Ale w podświadomości zostaje, że nawet sędzia nie przestrzega prawa – dodał.

I potem przychodzi do orzekania, stoi człowiek, który popełnił jakieś wykroczenie czy przestępstwo i sobie myśli, że sędzia sam popełnia wykroczenia, a teraz będzie orzekał wobec mnie. Czy to buduje opinię o wymiarze sprawiedliwości? – zapytał Andrzej Duda.

Nie trzeba było długo czekać na reakcje użytkowniczek i użytkowników platformy X.

Żulczyk nie doszacował – można przeczytać u wielu komentujących w kontekście opinii pisarza o prezydencie.

A gdyby rzucić to wszystko i poprowadzić Familiadę? – bezlitośnie kpi Wojciech Kussowski.

„Sekcja Gimnastyczna” proponuje do rozwiązania prosty rebus.

Dwa dni temu premier Donald Tusk skomentował blokowanie przez Andrzeja Dudę nominacji ambasadorskich. Szef rządu zwrócił uwagę, że do końca kadencji prezydenta zostało już tylko 299 dni.

To, że prezydent Duda wciąż blokuje nominacje ambasadorskie w takich krajach jak USA, Izrael, Ukraina czy przy NATO jest skrajnie nieodpowiedzialne. Prosiłem, tłumaczyłem – wszystko jak krew w piach. Wiem, zostało tylko 299 dni, ale to o 299 za dużo. Bezpieczeństwo, Prezydencie! – czytamy we wpisie premiera. To oznacza, że wkrótce pożegnamy się z prezydenckimi żarcikami i anegdotkami.

Źródło: Prezydent.pl, X

Bartosz Wiciński

Polityką zainteresowałem się w momencie wybuchu afery Rywina. 12 lat temu założyłem bloga politycznego na prawicowej platformie Salon24.pl. Popełniłem tam ponad 400 wpisów i toczyłem pierwsze potyczki słowne z całą rzeszą wyborców PiS. Jak to w życiu blogera bywa, raz wychodziły lepsze teksty, a raz gorsze. Salon24.pl to była dobra szkoła. W CrowdMedia.pl zaczynałem od pisania własnych artykułów o polityce. Teraz zajmuje się głównie opisywaniem newsów, czego musiałem się sam nauczyć. Z wykształcenia jestem księgowym, ale nigdy do żadnej kratki nie wpisałem ani jednej cyferki.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *