Duda koncertowo się podłożył ze swoim okołobudżetowym wetem. Ale to nie z niego najbardziej kpi internet

Andrzej Duda koncertowo się podłożył ze swoim okołobudżetowym wetem.
Tusk z Sienkiewiczem zrobili z prezydenta twarz likwidacji mediów.

Prezydent Andrzej Duda miał zapewne wielkie nadzieje związane z Marcinem Mastalerkiem. Zrobił go szefem swojego gabinetu i wysłał w polityczny bój. Poza stwierdzeniem, że Jarosław Kaczyński przegrał wybory i powinien udać się na emeryturę, Marcin Mastalerek nie zapisał się niczym wartym uwagi. To on podsunął prezydentowi pomysł z wetem, po którym głowa państwa wpadła w polityczny korkociąg, którym kręci Donald Tusk i Bartłomiej Sienkiewicz.

Prezydent się zakiwał

Premier Donald Tusk po wecie prezydenta uznał, że pójdzie z Andrzejem Dudą na ostro. Minister kultury Bartłomiej Sienkiewicz postawił spółki medialne w stan likwidacji, co było jedynym możliwym wyjściem po prezydenckim oburzeniu na 3 mld zł dotacji dla mediów publicznych. To nie były pieniądze przyznane na zasadzie „macie i się rządźcie”, tak jak to robił PiS. To były środki, które miały być uruchomione „w razie w”.

Politycy KO i PiS w rozmowie z Wirtualną Polską nie mają wątpliwości, że Tusk z Sienkiewiczem wycisnęli weto jak cytrynę. – Duda się zakiwał. Dał pretekst, by postawić media publiczne w stan likwidacji. Bo jak miały funkcjonować z zablokowaniem finansowania? Można dziś wyłącznie Dudzie podziękować, bo to on doprowadził do tego ruchu – mówi polityk KO.

Politycy PiS dodają, że w PO były obawy, czy do Krajowego Rejestru Sądowego zostaną wpisane osoby wskazane przez Bartłomieja Sienkiewicza. Ten problem zniknął. – To byłaby klęska dla rządu. Więc postawiono na drugi wariant – mówi polityk PiS.

Dzisiaj politycy KO mogą przystąpić do robienia z Andrzeja Dudy twarzy likwidacji mediów publicznych. – Przecież to prezydent chciał de facto zagłodzić nową TVP i resztę spółek. No to niech się teraz tłumaczy – mówi polityk z sejmowej większości.

Internet kpi z Mastalerka

Wszyscy mają świadomość, że to prezydencki minister Marcin Mastalerek podsunął Andrzejowi Dudzie pomysł z wetem i wpakował go w kłopoty.

Internauci przypominają fragment niedzielnego programu „Śniadanie Rymanowskiego” w Polsat News, gdzie polityk bronił zgłoszonego dzień wcześniej weta i dosłownie krzyczał o szantażowaniu prezydenta. Tym szantażem miało by zaszycie w ustawie okołobudżetowej dotacji na media publiczne razem z podwyżkami dla nauczycieli i służb mundurowych. Jego dziecinne zachowanie stało się wiralem w mediach społecznościowych.

Źródło: WP.pl

Bartosz Wiciński

Polityką zainteresowałem się w momencie wybuchu afery Rywina. 12 lat temu założyłem bloga politycznego na prawicowej platformie Salon24.pl. Popełniłem tam ponad 400 wpisów i toczyłem pierwsze potyczki słowne z całą rzeszą wyborców PiS. Jak to w życiu blogera bywa, raz wychodziły lepsze teksty, a raz gorsze. Salon24.pl to była dobra szkoła. W CrowdMedia.pl zaczynałem od pisania własnych artykułów o polityce. Teraz zajmuje się głównie opisywaniem newsów, czego musiałem się sam nauczyć. Z wykształcenia jestem księgowym, ale nigdy do żadnej kratki nie wpisałem ani jednej cyferki.

1 Odpowiedzi na Duda koncertowo się podłożył ze swoim okołobudżetowym wetem. Ale to nie z niego najbardziej kpi internet

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *