Tusk walnął pięścią w stół. TEN ostry wpis powinien dać do myślenia niektórym politykom. „Tak trudno zrozumieć?”

Screen: Donald Tusk - kanał oficjalny
Polska prawica nie chce Ukrainy w NATO. Premier Polski nie ukrywał swojego zażenowania narracją niektórych polityków, którzy odrzucają ten scenariusz. Jego zdaniem wstrzymywanie tej integracji jest równoznaczne ze wspieraniem interesów Rosji.
Prawica nie chce Ukrainy w NATO
Donald Tusk stoi w silnej opozycji do ostatnich słów amerykańskiego sekretarza obrony krajowej Pete’a Hegsetha, który odrzuca możliwość włączenia Ukrainy do NATO. Przeciwny takiemu rozwiązaniu jest również Donald Trump. Po ich stronie opowiadają się również politycy prawicy, którzy argumentują swoje racje tym, że ruch ten oznaczałby wyraźny sygnał dla Władimira Putina, iż Polska jest gotowa iść na noże z Rosją.
Między innymi Konrad Berkowicz z Konfederacji pisał, że „Ukraina w UE i NATO to NIE JEST polska racja stanu”. Krzysztof Szymański (Ruch Narodowy) przekonywał zaś, że w „interesie Polski jest silna Polska, a nie silna Ukraina”.
W naszym interesie jest silna Polska, a nie silna Ukraina❗
Czas zadbać o nasz interes narodowy i przeprowadzenie ekshumacji na Wołyniu❗ pic.twitter.com/Ju4NnEs1p6— Krzysztof Szymański (@KSzymanskiKonf) February 13, 2025
Natomiast Przemysław Wipler (Konfederacja) z całą pewnością stwierdził, że Ukraina nie jest mile widziana w NATO.
– Polacy nie chcieliby Ukrainy w NATO. Nikt o normalnych zmysłach nie chce, żeby rozpoczęła się wojna polsko-rosyjska – mówił w rozmowie z „Onetem”. Karol Nawrocki, „obywatelski” kandydat PiS na prezydenta, też chętnie zamknąłby drzwi Sojuszu Północnoatlantyckiego dla Kijowa.
– Od samego początku mówiłem, że oczywiście w stanie wojny Ukraina nie może wejść do NATO, bo zgodnie z artykułem 5 oznaczałoby to, że wszystkie państwa NATO są w czasie wojny. Nie jestem od tego, aby komentować słowa amerykańskiego ministra obrony narodowej. Ameryka prowadzi swoją politykę – mówił w czwartek szef IPN.
Tusk ostro komentuje
Szef polskiego rządu jest zdruzgotany powyższymi wypowiedziami i wzywa polityków przeciwnych frakcji, aby ci się opamiętali. Jak napisał na X, taka postawa wspiera prorosyjską narrację i tylko umacnia morale działań Putina.
– Jawne, czasem wręcz entuzjastyczne wspieranie przez niektórych polskich polityków prorosyjskich tendencji w Europie i na świecie uderza wprost w polską rację stanu i nasze bezpieczeństwo. Czy to naprawdę tak trudno zrozumieć?! – napisał w piątek.
Jawne, czasem wręcz entuzjastyczne wspieranie przez niektórych polskich polityków prorosyjskich tendencji w Europie i na świecie uderza wprost w polską rację stanu i nasze bezpieczeństwo. Czy to naprawdę tak trudno zrozumieć?!
— Donald Tusk (@donaldtusk) February 14, 2025
Źródło: Fakt
2 Odpowiedzi na Tusk walnął pięścią w stół. TEN ostry wpis powinien dać do myślenia niektórym politykom. „Tak trudno zrozumieć?”
Wypowiedzi premiera są co raz głupsze a 10 lat myślałem że to mądry polityk
Ukraina nie wejdzie do NATO ,za kilka lat macie nową wojnę. Ruskie mają w D..pie jakiekolwiek gwarancje! Dali już gwarancje Ukrainie za zwrot broni Nuklearnej i co?