Donald Tusk porzucił zdrowy rozsadek i wytypował TAKI wynik meczu Polska-Holandia. „I co mi zrobicie?”
Premier Donald Tusk wytypował wynik meczu Polska-Holandia. Szef rządu kierował się raczej sercem, a nie zdrowym rozsądkiem.
Niedziela 16 czerwca to trzeci dzień Mistrzostw Europy w piłce nożnej rozgrywanych na niemieckich boiskach. Za nami cztery spotkania w których padło aż szesnaście bramek, co daje imponującą średnią czterech goli na mecz. Premier Donald Tusk wytypował wynik meczu Polska-Holandia. Szef rządu nie liczy na grad bramek.
Wielkie strzelanie na mistrzostwach
Chyba niewiele osób przypuszczało, że gospodarze mają tak dobrze naoliwioną maszynę, bo w piątkowym meczu otwarcia nie pozostawili Szkodom żadnych złudzeń. Wynik 5:1 mówi sam za siebie.
Każdy kibic ma jakiś sentyment do reprezentacji Chorwacji, która mierzyła się w sobotnie popołudnie z reprezentacją Hiszpanii. Przez 20 minut pierwszej połowy oglądaliśmy piłkarskie szachy, ale później podopieczni Luisa de la Fuente podkręcili tempo i w ciągu kwadransa zdobyli trzy bramki. Pobicie ekipy z Bałkanów aż 3:0 jest jasnym sygnałem, że Hiszpanie mierzą w tych zawodach wysoko.
Komentatorzy po cichu liczyli, że reprezentacja Węgier pokusi się o niespodziankę w meczu ze Szwajcarią. Helweci zdominowali pierwszą połowę meczu i schodzili do szatni prowadzać 2:0. Madziarzy wyszli na drugą część meczu naładowani, co przyniosło im bramkę. Tuż przed końcem meczu Szwajcarzy strzelili trzeciego gola i dopisują sobie pierwsze trzy punkty na tych mistrzostwach.
Najważniejszym akcentem w meczu Włochy-Albania było pobicie rekordu w szybkości strzelonej bramki. Squadra Azzurra wyszła na prowadzenie już 23 sekundzie meczu. Włosi narzucili przeciwnikom swój styl gry i wygrali swoje pierwsze spotkanie 2:1.
Polska-Holandia
Premier Donald Tusk jest od urodzenia kibicem Lechii Gdańsk, która w tym sezonie awansowała do Ekstraklasy. – Jako bardzo młody człowiek byłem twardym kibicem z tak zwanego młyna, czyli z tego miejsca, gdzie jest na serio – mówi w 2007 roku w programie „Teraz MY” w TVN.
Dzisiaj dyplomatycznie rozstawia po kątach swoich przeciwników politycznych, a jeśli jest taka potrzeba to również koalicjantów.
O godzinie 15 na Volksparkstadion w Hamburgu wybiegną jedenastki Polski i Holandii. Bukmacherzy nie typują w roli faworytów tego spotkania zawodników Michała Probierza. W poprzek im idzie szef rządu, ale chyba raczej kieruje się sercem niż zimną kalkulacją. To chyba jedyny moment w którym możemy zobaczyć takiego Donalda Tuska.
– Kibicowanie to wiara w swoją drużynę, nie w statystykę. Obstawiam więc 1:0 dla Polski w meczu z Holandią. I co mi zrobicie? – napisał pytając prowokacyjnie.
Kibicowanie to wiara w swoją drużynę, nie w statystykę. Obstawiam więc 1:0 dla Polski w meczu z Holandią. I co mi zrobicie?
— Donald Tusk (@donaldtusk) June 15, 2024