Donald Tusk podjął kluczową decyzję ws. Mariusza Kamińskiego! Polityk PiS nie będzie mógł wykonać TEGO ruchu
W poniedziałek przed komisją śledczą ds. afery wizowej stanie Mariusz Kamiński. Przewodniczący Michał Szczerba poinformował o decyzji Donalda Tuska, dzięki której były szef MSWiA nie będzie mógł powtórzyć manewru Jarosława Kaczyńskiego.
W poniedziałek komisja śledcza ds. afery wizowej przepyta byłego szefa MSWiA. Mariusz Kamiński rozpocznie zeznania o godzinie 13. Już wiadomo, że Donald Tusk zwolnił go z obowiązku zachowania tajemnicy informacji niejawnych.
– Chciałem poinformować, że otrzymałem pismo od premiera Donalda Tuska, w którym premier, odpowiadając na pismo komisji, zwalnia Mariusza Kamińskiego od obowiązku zachowania tajemnicy informacji niejawnych, które pozyskał w okresie pełnienia funkcji zarówno ministra spraw wewnętrznych, jak i koordynatora służb specjalnych w zakresie informacji objętych przedmiotem prac komisji – przekazał przewodniczący komisji Michał Szczerba. To ważny ruch – komisja wyciągnęła wnioski z przesłuchania Jarosława Kaczyńskiego przez zespół badający aferę Pegasusa, które miało miejsce 15 marca. Prezes PiS zastosował sprytny manewr. Oświadczył, że skoro premier nie zwolnił go z obowiązku zachowania tajemnicy, to on nie może mówić o wszystkich sprawach. Odmówił złożenia przysięgi w pełnym brzmieniu.
– Mam złożyć wedle przepisów odnoszących się do działania komisji przyrzeczenie. W tym przyrzeczeniu jest formuła mówiąca o tym, że muszę powiedzieć wszystko, co wiem, a część mojej wiedzy dot. Pegasusa, która może być traktowana jako tajna, ściśle tajna, można powiedzieć marginalna. Ale jeśli mam powiedzieć całą prawdę, to nie mogę złożyć takiego przyrzeczenia. To jest prosta sprawa – mówił Kaczyński. Członkowie komisji ds. Pegasusa nie byli na to przygotowani, prezes triumfował.
Aby uniknąć powtórki z rozrywki, tym razem w wykonaniu Kamińskiego, komisja kierowana przez posła Szczerbę wystąpiła z odpowiednim wnioskiem do premiera.
Mariusz Kamiński zapowiadał, że bardzo chętnie pojawi się przed obliczem komisji.
– Bardzo się cieszę, że będę mógł przedstawić opinii publicznej istotne fakty związane ze sprawą, którą zajmuje się komisja – mówił. Pierwotnie były szef MSWiA miał być przesłuchiwany w czwartek 18 kwietnia, ale na tę samą porę został wezwany do prokuratury, gdzie postawiono mu zarzut złamania sądowego zakazu pełnienia funkcji publicznych.