Doczekaliśmy się! Biały Dom oficjalnie poruszył wątek kosmitów. „Pojawiły się pytania i obawy”

Od pewnego czasu pojawiają się informacje o tajemniczych obiektach latających, które pojawiają się nad USA i Kanadą.
Na poniedziałkowej konferencji przedstawiciele Białego Domu skomentowali, czy mamy do czynienia z… kosmitami.

Tajemnicze obiekty

UFO nad USA i Kanadą? W ostatnich dniach amerykańska armia zestrzeliła kilka tajemniczych obiektów, które latały nad USA i Kanadą. W sumie odnotowano już cztery takie incydenty. 4 lutego, po zestrzeleniu balonu obserwacyjnego, podejrzenia padły na Chiny. 10 lutego Amerykanie zestrzelili obiekt, który, jak przekazali urzędnicy, nie miał… systemu napędu ani kontroli. Dzień później zestrzelono niezidentyfikowany obiekt latający nad terytorium Kanady. Opisywano go jako „cylindryczny i mniejszy, niż pierwszy balon”. 12 lutego amerykańskie odrzutowce zestrzeliły kolejny latający obiekt.

Czy nie brzmi to jak początek filmu science-fiction o inwazji kosmitów? Cóż, spójrzmy prawdzie w oczy – w tych okolicznościach pytania o obcych musiały prędzej czy później paść. A co ciekawe, ze strony Białego Domu padły też odpowiedzi.

Na poniedziałkowym briefingu prasowym rzeczniczka Białego Domu Karine Jean-Pierre skomentowała, jak to ujęła, „pytania i obawy”, dotyczące sprawy niezidentyfikowanych obiektów latających.

Wiem, że pojawiły się pytania i obawy w tej sprawie, ale nie ma oznak obecności kosmitów lub aktywności pozaziemskiej w tych ostatnich obiektach – powiedziała dziennikarzom rzeczniczka. A więc mamy to za sobą. Amerykańskie władze oficjalnie zaprzeczyły, że mamy do czynienia z pozaziemską cywilizacją. Ale rzecznik Rady Bezpieczeństwa Narodowego John Kirby nie ujawnił, czy ustalono już, czym są tajemnicze obiekty zestrzelone nad USA i Kanadą. Wyjątkiem jest pierwszy z nich – według Stanów to balon szpiegowski z Chin, ale Pekin zaprzecza i sugeruje, że było to urządzenie do monitorowania pogody.

Kongres USA o UFO

Co ciekawe, w czerwcu ubiegłego roku w amerykańskim Kongresie odbyło się posiedzenie dotyczące niezidentyfikowanych obiektów latających. Scott Bray, zastępca dyrektora wywiadu marynarki wojennej, powiedział, że liczba UFO, skatalogowanych przez nowo utworzoną grupę zadaniową Pentagonu, wzrosła do aż 400. Urzędnicy przyznali też, że analitycy ds. wywiadu i obronności nie byli w stanie wykluczyć pozaziemskiego pochodzenia zjawisk, ale nie można też tego w żaden sposób potwierdzić.

Nie mamy żadnych materiałów, nie zauważyliśmy w grupie zadaniowej żadnych emanacji, które wskazywałyby, że to coś pozaziemskiego – powiedział urzędnik. Pentagon ma kontynuować badania w tej sprawie.

Źródło: naTemat.pl

Avatar photo
Dominik Kwaśnik

Z portalem Crowdmedia.pl związany od 2020 roku jako autor artykułów i wydawca. Współpracował także z portalem Wiadomo.co, w 2019 roku pracował w grupie Iberion, gdzie tworzył artykuły newsowe. W przeszłości współtwórca i autor tekstów (recenzje, wywiady, artykuły specjalistyczne) dla bloga literacko kulturalnego Bookznami.pl. Z wykształcenia – polonista i filmoznawca, uczęszczał do Akademii Filmu i Telewizji w Warszawie. Miłośnik dobrej książki, dobrego filmu i dobrego meczu.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *