Dochodziła 3:00 nad ranem, gdy minister Sikorski zamieścił TEN wpis o Nawrockim. „Straszenie Polaków”
screen/ TV Republika
Radosław Sikorski ostro skomentował ostatnią decyzję Karola Nawrockiego. – Szkoda, że Pan Prezydent znowu straszy Polaków Unią Europejską – napisał szef MSZ. O co chodzi?
Wicepremier stawia sprawę jasno
Nie milkną echa ostatnio głoszonej narracji przez Pałach Prezydencki, która ostrzega przed „szkodliwym wpływem UE na polskie interesy”. Radosław Sikorski zamieścił w nocy wpis na X, który szybko odbił się szerokim echem w politycznych mediach. Wicepremier odpowiedział w nim na krytykę Karol Nawrocki dotyczącą umowy handlowej UE–Mercosur. Jego zdaniem prezydent po raz kolejny sięga po sprawdzony repertuar straszenia Brukselą, a dodatkowo manipuluje przy tym faktami.
– Szkoda, że Pan Prezydent znowu straszy Polaków Unią Europejską i zataja, że umowa z Mercosur jest dwustronna i ułatwi eksport naszych produktów do Ameryki Łacińskiej – napisał minister spraw zagranicznych.
Szkoda, że Pan Prezydent znowu straszy Polaków Unią Europejską i zataja, że umowa z Mercosur jest dwustronna i ułatwi eksport naszych produktów do Ameryki Łacińskiej. Pomija też fakt, że jest częściowo wynikiem nałożenia jednostronnych ceł 15% na Unię przez jego patrona z USA.
— Radosław Sikorski 🇵🇱🇪🇺 (@sikorskiradek) December 23, 2025
To bezpośrednia odpowiedź na twierdzenia Pałacu Prezydenckiego, że porozumienie z państwami Ameryki Południowej ma być niemal egzystencjalnym zagrożeniem dla polskiego rolnictwa. Sikorski zwrócił uwagę na to, że prezydent pomija kluczowe elementy umowy, które realnie wzmacniają pozycję europejskich, w tym właśnie polskich producentów. Dodatkowo przypomniał, że aktywizacja UE na kierunku Ameryki Łacińskiej jest w dużej mierze odpowiedzią na jednostronne cła nałożone na Unię Europejską przez administrację Donalda Trumpa, z którym Nawrocki tak chętnie się utożsamia politycznie.
Warto przy tym wspomnieć, że w międzyczasie zapadły konkretne decyzje instytucjonalne, o których były szef IPN konsekwentnie milczy. Parlament Europejski w Strasburgu przyjął rozporządzenie wprowadzające klauzule bezpieczeństwa do umowy UE–Mercosur, w tym poprawki forsowane przez Polskę. Nowy mechanizm pozwala Komisji Europejskiej reagować, jeśli import z Mercosuru zacznie destabilizować unijny rynek rolny.
Kluczowa jest także klauzula wzajemności. Oznacza ona, że produkty rolne z Ameryki Łacińskiej będą musiały spełniać dokładnie te same normy, które obowiązują rolników w UE, od stosowania pestycydów i antybiotyków, po dobrostan zwierząt i ochronę środowiska. Bez tych zapisów europejscy producenci faktycznie byliby skazani na nieuczciwą konkurencję.
Nocny wpis Sikorskiego pokazuje wyraźną różnicę w podejściu do polityki europejskiej. Podczas gdy rząd Tuska próbuje zabezpieczać interesy polskich rolników w realnych negocjacjach i zapisach prawnych, prezydent Nawrocki woli uproszczoną narrację opartą na lęku przed Unią.
Źródło: Wirtualna Polska