Dobra mina do złej gry? Duda musiał długo czekać na Trumpa, ale broni idola PiS. „Ma inne obowiązki”

screen/ TVN24
Andrzej Duda musi robić dobrą minę do złej gry. Przeleciał cały Ocean, ale spotkanie z jego idolem Donaldem Trumpem trwało zaledwie kilka minut. – Ma inne obowiązki – tłumaczył potem polski prezydent.
Duda czekał na Trumpa
Andrzej Duda poleciał w sobotę na spotkanie z Donaldem Trumpem. Trudno powiedzieć, czy pomarańczowy Republikanin o nim zapomniał, czy odstawił cyniczny teatrzyk, ale faktem jest, że rozmowa prezydentów opóźniła się o godzinę. Miała rozpocząć się o 19:30, ale Trump nie przychodził. Telewizyjne kamery uchwyciły przykre obrazki, gdy Duda kręci się po korytarzu, czekając na prezydenta USA.
Prezydent Duda chodzący po pokoju i czekający 1,5h na Trumpa.
Już nie ma się z czego śmiać. Sytuacja jest tragiczna.
Trump śmieje się wraz z Putinem Polsce, Europie i całemu demokratycznemu światu prosto w twarz. Dramat. pic.twitter.com/kuChgvzKft
— Mateusz Pluta (@MateuszPluta02) February 22, 2025
Spotkanie rozpoczęło się ok. godziny 20:30 i trwało zaledwie kilka minut. Już o 20:40 Trump przemawiał na konferencji środowisk narodowo-konserwatywnych CPAC. Duda siedział na widowni, Trump go przywitał, kazał wstać i pomachać widowni, co zadowolony polski prezydent uczynił.
– Jest z nami prezydent Duda, mój wielki przyjaciel. 84 procent Polaków na mnie głosowo. Dobrze sobie tam radzisz – mówił prezydent USA. Duda z uśmiechem pomachał uczestnikom spotkania.
„Jestem usatysfakcjonowany”
Później Duda wyszedł do dziennikarzy i chyba robił dobrą minę do złej gry. Starał się nie pokazywać, że jest zawiedziony formułą spotkania.
– Z panem prezydentem Trumpem zawsze jest wiele tematów do omówienia i żadne spotkanie nie jest wystarczająco długie. Mogę państwu przypomnieć, że 2,5 godziny trwało moje spotkanie z prezydentem Donaldem Trumpem kiedyś w Trump Tower, kiedy nas tam zaprosił rok temu i to było bardzo miłe – powiedział prezydent. – Dziś jest znów Prezydentem USA i ma również swoje inne obowiązki. Jestem usatysfakcjonowany tą rozmową, bo omówiliśmy tematy, na których mi zależało – podkreślił. Jak ujawnił, prezydent USA miał zapewnić, że USA „przewiduje umacnianie obecności armii amerykańskiej, jeżeli chodzi o Polskę”.
Prezydent @AndrzejDuda w #Waszyngton: Z @POTUS jest wiele tematów do omówienia i żadne spotkanie nie jest wystarczająco długie. W Trump Tower rozmawialiśmy 2 i pół godziny.
Dziś jest znów Prezydentem USA i ma również swoje inne obowiązki.
Jestem usatysfakcjonowany tą rozmową,…
— Kancelaria Prezydenta (@prezydentpl) February 22, 2025
Zdradził też, że zaprosił Donalda Trumpa do Polski.
– Jest kwestią techniczną do ustalenia, w którym to będzie momencie – czy to będzie wizyta, która się odbędzie w związku ze szczytem Trójmorza, czy to będzie wizyta, która odbędzie się w związku ze zbliżającym się szczytem NATO w Hadze. Trudno jest w tej chwili jednoznacznie powiedzieć, to też jest kwestia kalendarza prezydenta Stanów Zjednoczonych – przekazał Andrzej Duda.
Cóż, ten briefing prasowy trwał chyba dłużej, niż samo spotkanie Dudy z Trumpem…