Dlaczego program Mieszkanie Plus okazał się wielką porażką? Poseł Miszalski nie ma watpliwości

Program Mieszkanie Plus miał być jedną z tych inicjatyw rządu PiS, które miały pomóc Polakom.
Okazał się jednak jedną, wielką porażką. Dlaczego? I czy przyszły, potencjalny rząd obecnej opozycji, poprawi nieciekawą sytuację mieszkaniową w naszym kraju? Na nasze pytania odpowiedział Aleksander Miszalski, poseł PO.

Mieszkanie Plus, czyli wielki niewypał

Niemal każdy rząd po 1989 r. obiecywał, że poprawi sytuację mieszkaniową Polaków. Mieszkań w naszym kraju nadal jest jednak zbyt mało, by zrównoważyć popyt. W efekcie ceny nieruchomości rosną. Teraz do tego – w wyniku podnoszenia stóp proc. przez Radę Polityki Pieniężnej – koszty kredytów są zbyt wysokie dla wielu obywateli.

PiS od wielu lat obiecywało, że poprawi powyższą sytuację. Rozwiązaniem miało być Mieszkanie Plus. Efekt? Niestety fatalny. Co jednak poszło nie tak?

Źródłem tej porażki rządu – jak i wielu innych – jest po prostu megalomania. PiS nie skupia się na realnym rozwiązywaniu problemów, a na PR. [Politycy tej partii] Obiecują wielkie projekty i imponujące liczby: 100 tys. mieszkań czy milion samochodów elektrycznych. Rzeczywistość brutalnie weryfikuje te obietnice. W przypadku Mieszkania Plus źródłem porażki jest także wrogość PiS wobec prywatnych przedsiębiorców. Wszystkie inwestycje i projekty [polityce PiS] chcą realizować przez państwowe instytucji i kontrolowane przez rząd molochy. Dla nich “prywaciarz”, jeśli dorobił się pieniędzy, jest złodziejem, a nie ciężko pracującym człowiekiem. Rezygnują ze współpracy z przedsiębiorstwami z budownictwa mieszkaniowego, a efektem tej polityki jest brak mieszkań – tłumaczył w rozmowie z nami Aleksander Miszalski, poseł PO, który od dłuższego czasu zajmuje się problemem mieszkalnictwa w Polsce.

Jak rozwiązać problem?

Krytyka władzy to wilcze prawo opozycji. Jak jednak rozwiązać ten realny problem dot. zbyt niskiej podaży mieszkań? O to także zapytaliśmy Miszalskiego.

To spore wyzwanie, ale dobry rząd wie, jak mu podołać. Przede wszystkim rząd powinien wspierać budownictwo mieszkaniowe przez wprowadzenie programów wsparcia dla budujących mieszkania w postaci preferencyjnych kredytów i ulg podatkowych. Kolejnym krokiem jest ułatwienie uzyskiwania zezwoleń budowlanych do absolutnego minimum oraz poszerzenie ilości gruntów pod budownictwo mieszkań poprzez przekazanie gruntów państwowych. W tym punkcie ważne jest także dochowanie wszelkich standardów urbanistycznych tak, by nowe mieszkania miały doskonałą jakość wykonania, były maksymalnie ekologiczne i niskoemisyjne, a wielkie blokowiska pozbawione zieleni przeszły do historii.  Drugim aspektem jest wspieranie przez rząd rozwoju sieci mieszkań socjalnych tak, by osoby z niższymi dochodami miały stabilne i bezpieczne miejsce do życia rodzinnego. Ceny najmu mieszkań są dziś bardzo wysokie, dlatego proponujemy 600 zł dopłaty na wynajem mieszkań. Najważniejszą propozycją jest jednak kredyt hipoteczny z zerowym oprocentowaniem – wymienił propozycje PO.

Wspomniane pomysły Platformy, które zaprezentował ostatnio Donald Tusk, spotkały się z różnym odbiorem. Krytycy wskazywali na to, że ich realizacja doprowadzi do skoku popytu na mieszkania, ale nie zwiększy podaży. W efekcie ceny za własne M mogą dodatkowo wzrosnąć. Miszalski broni jednak programu swojej partii i tłumaczy, jak może on poprawić sytuację na rynku mieszkaniowym.

– Z pewnością proponowany przez PO program kredytów hipotecznych z zerowym oprocentowaniem przełoży się na wzrost popytu. Będzie świetnym impulsem inwestycyjnym i rozwojowym. Podaż może początkowo nie nadążać za wzrostem popytu, dlatego trzeba podchodzić do tego zagadnienia kompleksowo. Oprócz rozwiązań, które już wymieniłem warto wskazać też kompleksowy program wsparcia dla spółdzielni mieszkaniowych. Z jednej strony poprzez zachęty finansowe i kredytowe dla spółdzielni, rząd może poprawić sytuację mieszkańców już istniejących budynków, a także zachęcić spółdzielnie do tworzenia nowych mieszkań. Nie możemy zapominać o samorządach. Budownictwo mieszkaniowe nie jest i nie może być oczywiście wyłącznie zadaniem samorządów, ale bez współpracy z nimi żaden program mieszkaniowy nie ma szans się udać. Rząd musi inwestować w samorządy, a nie tylko zabierać im kolejne środki i narzucać kolejne obowiązki. Poprzez współpracę i poprawę komunikacji miejskiej, budowę nowych dróg oraz parków, które wpływają na atrakcyjność danego miasta, jesteśmy w stanie wytworzyć impuls inwestycyjny i zachęcić inwestorów do kolejnych inwestycji. Ta synergia państwa, samorządu, przedsiębiorców, spółdzielni mieszkaniowych i samych mieszkańców jest kluczem do rozwiązania problemu mieszkalnictwa w Polsce – tłumaczy poseł PO.

PiS potrafi tylko rozdawać pieniądze

Problem mieszkalnictwa może okazać się jednym z ważniejszych w nadchodzącej kampanii wyborczej. Mieszkanie Plus jest jednak dowodem na to, że nie da się go prosto rozwiązań. To też przykład tego, jak działa PiS: partia potrafi łatwo rozdawać pieniądze w postaci np. 500 plus, ale już wprowadzanie potrzebnych zmian systemowych przychodzi jej z trudem. To zarazem szansa dla opozycji, która może przedstawić kompleksowy program dla obywateli, którzy marzą o swoim własnym M.

Jacek Walewski

Od wielu lat publikuję artykuły na różne tematy: począwszy od polityki, ekonomii i nowych technologii po popkulturę. W przeszłości współpracowałem z m.in. Magazynem Gitarzysta czy Esensja.pl Obecnie oprócz pisania dla Crowd Media, publikuję swoje artykuły na Bitcoin.com i Cryps.pl Jestem autorem tysięcy artykułów dot. wyżej wspomnianych kwestii.
Politykę poznawałem "od kuchni", współpracując z posłem Mirosławem Suchoniem (Polska 2050) i posłanką Mirosławą Nykiel (PO). Działałem także społecznie w Polskim Stowarzyszeniu Bitcoin.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *