Daniel Obajtek ma takiego cykora, że nocuje za granicą? Jerzy Dziewulski nie gryzie się w język. „Dobre gangsterskie metody”
Daniel Obajtek ukrywa się i zaciera ślady. Jerzy Dziewulski pisze o „gangsterskich metodach”. Tak wygląda kampania byłego szefa Orlenu.
Daniel Obajtek miał się stawić we wtorek przed komisją badającą aferę wizową. Były prezes Orlenu oświadczył, że nie zostało mu prawidłowo doręczone wezwanie, a poza tym nie będzie „małpą w cyrku Michała Szczerby”. Jeśli nie stawi się na przesłuchaniu 5 czerwca, do sądu zostanie skierowany wniosek o zatrzymanie i areszt.
Dziwny wywiad
„Gazeta Wyborcza” opisuje metody kamuflażu stosowane przez Daniela Obajtka. Gra idzie o to, że jeśli były szef Orlenu usłyszy przed wyborami zarzuty to nie będzie go chronił immunitet i sprawy karne będą mogły iść swoim tokiem. Obajtek jest wezwany na 3 czerwca do Prokuratury Okręgowej w Warszawie, ale tu również nie podejmuje wezwań.
Gazeta opisuje przedziwną sytuację z ekipą Polsatu, która pojechała zrobić z nim wywiad.
– Dziennikarze przeprowadzili z nim wywiad, ale do samego końca nie wiedzieli, dokąd dokładnie jadą i z kim będą rozmawiać. W ostatniej chwili, przez pośrednika, dowiedzieli się, że mają pojechać do Leszczawy Dolnej w powiecie przemyskim. Tam – jako gość pikniku z okazji Dnia Matki – pojawił się Obajtek – czytamy.
Wg Wyborczej "Obajtek nie nocuje w kraju tylko na Słowacji lub Węgrzech." Wjeżdża do kraju w ochronie pewnie b.palantow że sluzb. Zapewne nie używa telefonu płaci gotówką i pozoruje dostępność . Dobre gangsterskie metody.
— Jerzy Dziewulski (@JerzyDziewulski) May 29, 2024
Daniel Obajtek na spotkania wyborcze podróżuje z obstawą.
– Są ludzie na czujkach, którzy pilnują, czy np. policjanci się nie zbliżają. Gdyby tak się zdarzyło, Obajtek się wtedy ulatnia – mówi informator gazety. – Obajtek nocuje na Słowacji lub na Węgrzech. Do Polski wjeżdża w obstawie złożonej z byłych agentów służb, nie ma przy sobie telefonu, by nie można go było namierzyć po sygnale, na dłuższe wywiady lubi umawiać się w Wiedniu – dodaje.
Buta i arogancja
W radiu TOK FM poruszono temat opisany przez „Wyborczą”. Dominika Długosz z „Newsweeka” zwróciła uwagę, że to nie pierwszy raz, gdy Obajtek traktuje wszystkich z góry.
– Traktował tak wszystkich włącznie z Jackiem Sasinem, któremu teoretycznie podlegał. Na Nowogrodzkiej odbywały się spotkania, na których Sasin skarżył się, że Obajtek go po prostu ignoruje – mówiła.
Z kolei Agata Kondzińska z „Gazety Wyborczej” stwierdziła, że to jest obraz buty i arogancji. – Po ośmiu latach rządów PiS, kiedy to państwo było na usługach partii, a nie odwrotnie, jak widać ta tradycja jest kontynuowana przez polityków byłego obozu władzy – powiedziała.
Źródło: Gazeta Wyborcza, TOK FM
2 Odpowiedzi na Daniel Obajtek ma takiego cykora, że nocuje za granicą? Jerzy Dziewulski nie gryzie się w język. „Dobre gangsterskie metody”
Hahaha!!! Jeden ucieka za granicę, drugi kitra barwy i ma głęboko wszystko. Będzie więcej takich cwaniaczków, a wystarczyło wsadzić ich do aresztu , prewencyjnie , jak pospolitych bandytów, do wyjaśnienia sprawy. Demokracja , prawa człowieka ? Tu chodzi o grubą kasę a w tym przypadku nie ma zmiłuj.
Predzej czy później wpadnie – i to chyba na dobre.