Czy to już Targowica? Europoseł PiS skarży na polski rząd do UE. Internauci błyskawicznie wypomnieli mu hipokryzję

Europoseł PiS Bogdan Rzońca wypisuje do europejskiego komisarza sprawiedliwości w sprawie zmian w mediach publicznych, których dokonuje nowa władza. Robi więc to, co jeszcze niedawno nazywał „Targowicą”.

PiS skarży do UE?!

Koalicja 15 października dokonuje naprawy mediów publicznych. To oczywiście wywołało panikę w szeregach PiS, bo Nowogrodzka chce, by TVP pozostało propagandową tubą partii. Co ciekawe, politycy PiS zaczęli interweniować w tej sprawie nawet na forum UE. Robią więc dokładnie to, co kiedyś uznawali za „zdradę” czy „Targowicę”.

Europoseł PiS Bogdan Rzońca sam pochwalił się, że napisał do komisarza sprawiedliwości Didiera Reyndersa list ws. zmian w polskich mediach.

– Skierowałem dwa pytania do komisarza Didiera Reyndersa w sprawie bezprawnego ataku na polskie media publiczne.

1. Czy Komisja Europejska analizuje status prawny następujących polskich mediów publicznych: TVP, Radio Polska, Polska Agencja Prasowa (PAP)?

2. Jak Komisja Europejska ocenia pozaustawowe działania rządu Donalda Tuska, które doprowadziły do bezprawnego przejęcia ww. mediów? – napisał Rzońca na platformie X. Wystawił tym samym internautom piłkę do pustej bramki. W komentarzach szybko wypomniano mu hipokryzję.

Panie Bogdanie, mam pewien dysonans. Jak to w końcu jest z tym donoszeniem do ponadnarodowych instytucji? pic.twitter.com/ZRrRp0M153

— Tomasz Bartkowski (@TBartkowskiPO) December 27, 2023

– Panie Bogdanie, mam pewien dysonans. Jak to w końcu jest z tym donoszeniem do ponadnarodowych instytucji? – napisał jeden z użytkowników X. Przypomniał wypowiedź Rzońcy, który mówił, że to wstyd, iż ówczesna opozycja „swoje marne rozgrywki polityczne i kłamstwa o Polsce wynosi na arenę europejską”. Inny z internautów przypomniał, że Rzońca nazwał zwracanie się do Komisji Europejskiej w polskich sprawach „Targowicą”.

Witek skarży do Jourovej

Symboliczna scena dokonała się 20 grudnia w Sejmie. Z wizytą w Warszawie przebywała wiceszefowa Komisji Europejskiej Vera Jourova. Na sejmowym korytarzu zaczepiła ja była marszałek Sejmu Elżbieta Witek i skarżyła się na działania nowej władzy.

– Dzisiaj jest pani w dniu, w którym dokonał się zamach na media publiczne, na wolność słowa i na demokrację w Polsce – mówiła Witek, a jej słowa tłumaczył na angielski Rafał Bochenek. – Bardzo prosimy, żeby pani się zainteresowała tym, ponieważ to jest głos ponad ośmiu milionów ludzi, którzy zagłosowali na Prawo i Sprawiedliwość i dzisiaj są pozbawieni możliwości dostępu do mediów publicznych – skarżyła się Witek, która w 2021 roku skandowała radoście, że „tu jest Polska, a nie Unia”.