Czy to był najżałośniejszy występ w historii radia? Poseł PiS pogrąża się podczas wywiadu [WIDEO]
Poseł Prawa i Sprawiedliwości Jacek Kurzępa został zaorany podczas wywiadu. Chodzi o maile ze skrzynki Michała Dworczyka i pieniądze.
Jacek Kurzępa to parlamentarzysta o którym zrobiło się głośno za sprawą niedawnej publikacji „Gazety Wyborczej”. Instytucje powiązane z posłem dostały od fundacji i ministerstw 9,2 mln zł. Polityk został zaproszony do studia RMF FM, a tam odbyło się grillowanie.
Renta socjalna
Od poniedziałku trwa w Sejmie protest osób niepełnosprawnych i ich rodzin. Protestujący domagają się jak najszybszego procedowania obywatelskiego projektu ustawy, która zrównuje rentę socjalną z płacą minimalną. Ten temat był punktem wyjściowym do orki, jaka się odbyła w środowy poranek. Jacek Kurzępa stwierdził, że jest w stanie przeżyć za niespełna 1600 zł brutto. Tyle wynosi renta socjalna.
– Czy renta socjalna ustanowiona na poziomie mniejszym niż połowa najniższej pensji to właściwe rozwiązanie, czy nie? – padło pytanie. – To jest rozwiązanie możliwe na tę chwilę. Z naszych wyliczeń wynika, że to jesteśmy w stanie dzisiaj osobom niepełnosprawnym zaproponować – odpowiedział poseł.
Prowadzący rozmowę zaczął dopytywać, czy parlamentarzysta jest w stanie przeżyć za rentę socjalną. – Pytanie o wyobraźnię jest pytaniem zbyt otwartym, bo oczywiście wyobrażam sobie – powiedział.
Po tych słowach prowadzący rozmowę przytoczył fragment maila ze skrzynki Michała Dworczyka. W mailu żalił się na kiepską sytuację finansową. – Nie ukrywam, że kredyt hipoteczny zżera wszystkie moje pobory z uczelni (zarabiam tam zaledwie 5.200), kredyt to 3.200, zatem szukam ratunku – pisał do Dworczyka. Chodziło o załatwienie dodatkowej pracy.
– To jest korespondencja, którą pan przywołuje w sferze prywatności, intymności między rozmówcami, jeśli ona jest prawdziwa – tłumaczył.
– Ona jest prawdziwa? – dopytywał dziennikarz.
– Ktoś się podszywa pod korespondencję, upublicznia ją, media to powtarzają – brnął Kurzępa.
– To jest prawdziwy mail czy nie? – padło ponownie.
– Absolutnie nie przyznaję się do tej korespondencji. Wracając do pytania, czy wyobrażam sobie przeżycie za 1,5-1,7 tys. zł – wyobrażam sobie – powiedział.
🎥@JacekKurzepa w mailu do @michaldworczyk z 2019 r.: Moje pobory z uczelni to 5.200 zł. Bez dodatkowego zatrudnienia nie przeżyję i popadnę w poważne kłopoty.
Jacek Kurzępa w #RozmowaRMF: Wyobrażam sobie, że byłbym w stanie żyć za kwotę równą rencie socjalnej @RMF24pl pic.twitter.com/XiT6dY47tJ— RozmowaRMF (@Rozmowa_RMF) March 8, 2023
Miliony dla Kurzępy
Trzy dni temu „Gazeta Wyborcza” ujawniła, że instytucje powiązane z Jackiem Kurzępą dostały w sumie 9,2 mln zł z ministerstw i państwowych fundacji.
Gazeta wyliczyła skąd i ile poszło pieniędzy dla posła PiS. To m.in. 440 tys. z Narodowego Instytutu Wolności, który podlega ministrowi kultury i wicepremierowi Piotrowi Glińskiemu.
– Z Ministerstwa Edukacji i Nauki Przemysława Czarnka popłynęły 3 mln i 4,6 mln zł – bez konkursu – dla dwóch uczelni w Zielonej Górze i Szczecinie. Na badania, którymi kierował Kurzępa. Tylko w jednym z nich wynagrodzenie posła wyniosło 290 tys. zł – pisała „Wyborcza”.
Źródło: RMF FM
1 Odpowiedzi na Czy to był najżałośniejszy występ w historii radia? Poseł PiS pogrąża się podczas wywiadu [WIDEO]
A na urodzinach pana redaktora będą razem świętowali.