Członkowie PZPR w PiS? Jaki usłyszał niewygodne pytanie i zaskoczył szczerością. „Po naszej stronie…”

Patryk Jaki przybył do Radia ZET.
Polityk Suwerennej Polski musiał zmierzyć się z niewygodnym pytaniem o członków byłej PZPR w szeregach obozu władzy.

Kaczyński o „nowej komunie”

Patryk Jaki był gościem Beaty Lubeckiej na antenie Radia ZET. Polityk Suwerennej Polski został zapytany o słowa Jarosława Kaczyńskiego, który nazwał Platformę Obywatelską „nową komuną”. Prezes PiS powiedział te słowa podczas tzw. Pikniku Rodzinnego w Woli Rzędzińskiej.

Dzisiaj Platforma Obywatelska to jest po prostu dawna komuna, to są ci sami ludzie bardzo często, bronią ubeków i ich bardzo wysokich emerytur, razem z sądami – stwierdził Jarosław Kaczyński. – SLD już jest nieboszczykiem. Lewica, ta zorganizowana, jest taka tam sobie, ledwo dycha, a prawdziwa komuna dzisiaj to jest PO. Tylko tamci byli „Moskwa”, a ci „Berlin” – dodał prezes. Podkreślał, że zbliżające się wybory są najważniejsze od 1989 roku i trzeba „obronić Polskę”.

Jaki i trudne pytanie

Nawiązując do tych słów, Beata Lubecka przypomniała Jakiemu, że w 2013 r. Zbigniew Ziobro mówił, iż w ścisłym kierownictwie PiS jest grupa członków byłej PZPR. A więc jak to jest z tą komuną?

Ja temu nie zaprzeczam. Zgoda, że po naszej stronie też takie osoby się zdarzają, ja wiem, że są – odparł z rozbrajającą szczerością Jaki. Te osoby to choćby Stanisław Piotrowicz i Piotr Jasiński. – Ja temu nie zaprzeczam. Mówię o czymś fundamentalnym. Partie polityczne mają swoje programy. Program może wspierać byłą komunę i może go nie wspierać – tłumaczył europoseł. Po chwili autorefleksji nad swoim obozem politycznym przeszedł do ataków na opozycję.

Chcę zwrócić uwagę na to, że dzisiaj PO w PE ma koalicję z byłą komuną, my nie mamy. Co więcej. Deklarują się, że w przyszłości chcą stworzyć nową koalicję w Polsce i dobrze, żeby Polacy o tym wiedzieli. Razem startują również do Senatu – wypominał polityk Suwerennej Polski. Dziennikarka przypomniała mu, że bywały momenty, gdy Jarosław Kaczyński chwalił polityków Lewicy.

Ja nie jestem za tym, żeby Lewicę wykluczać z życia publicznego, ale są osoby, ta stara komuna, kiedy Rosja rządziła w Polsce i są osoby, które chcą przywrócić te niesprawiedliwości.  Nie ma to nic wspólnego ze współczesną Lewicą, z którą ja także mogę współpracować, co pokazałem przy okazji komisji weryfikacyjnej, gdzie dobrze mi się współpracowało z wieloma osobami i zrobiliśmy wiele dobrych rzeczy – podsumował Jaki.

Źródło: Radio ZET

Avatar photo
Dominik Kwaśnik

Z portalem Crowdmedia.pl związany od 2020 roku jako autor artykułów i wydawca. Współpracował także z portalem Wiadomo.co, w 2019 roku pracował w grupie Iberion, gdzie tworzył artykuły newsowe. W przeszłości współtwórca i autor tekstów (recenzje, wywiady, artykuły specjalistyczne) dla bloga literacko kulturalnego Bookznami.pl. Z wykształcenia – polonista i filmoznawca, uczęszczał do Akademii Filmu i Telewizji w Warszawie. Miłośnik dobrej książki, dobrego filmu i dobrego meczu.

2 Odpowiedzi na Członkowie PZPR w PiS? Jaki usłyszał niewygodne pytanie i zaskoczył szczerością. „Po naszej stronie…”

  1. do dzbana pisze:

    Tak dzbanie doktorze są takie osoby zastygle w komunobetonie. Zaraz ci je wyliczę: Piotrowicz, osobniczka de domo Żmudzińska i Pawłowicz (obie resortowe córunie i obie w ZMS), Jasiński, ulubieniec prezesa Krasulski, były skarbnik pis – Kostrzewski, Kryże – ministrant niesprawiedliwości w nierządzie PiS, Wasserman (wiem, nieżyjący, ale śmierć komuszych korzeni nie wyciąga), Aumiller , Czabański, łopiński, Woilski i tysiące innych. Co najmniej 1/3 pisuaru to byłe komuchy. Przecioeż oni NICZYM SIĘ NIE RÓŻNIĄ (MOŻE POZA TYM, ŻE PISUARY MOGĄ WYCIERAĆ SOBIE GĘBE BOGIEM OFICJALNIE, A KOMUCHY ROBIŁY TO UKRADKIEM) Więc lepiej nie wyciągaj tego, bo ktoi komuną w składzie wojuje od komuny w składzie zginie

  2. Jan pisze:

    byle jakiemu robi się mokro w gaciach. Bo bredził zawsze. Skoro tak pluje na peo, to należałoby może dzbana zapytać co on robił w tej peo zanim się z wierchuszką opolską nie pokłócił?

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *