Czas na szczerość, Sabalenka wszystko wyjaśniła. OTO co Białorusinka myśli o Idze Świątek. „Nasza relacja jest…”
Iga Świątek i Aryna Sabalenka to dwie wielkie tenisowe rywalki. Wydawało się, że ich relacje są bardzo chłodne, ale ostatnio chyba coś się zmieniło. Białorusinka powiedziała wprost, co myśli o Polce.
Wspólne treningi
Pod koniec października Iga Świątek i Aryna Sabalenka odbyły wspólny trening w Rijadzie przed startem turnieju WTA Finals. Atmosfera była dobra, tenisistki były w wybornych humorach, nie brakowało żartów i śmiechu. Nagrały nawet specjalne wideo na media społecznościowe, które szybko stało się hitem sieci. A jeszcze większym – kulisy tego nagrania, gdzie widać, jak Świątek przez pomyłkę depcze… telefon koleżanki.
– Nie ma problemu, nowy już czeka na mnie w domu, nie martw się – zapewniała Sabalenka, gdy Świątek ukryła twarz w dłoniach i zaczęła ją przepraszać. – Po prostu unieś lekko stopę – radziła. W kolejnej próbie udało się wykonać układ, tenisistki mógły triumfalnie przybić piątkę.
Bitwa numer jeden w rankingu WTA rozpoczęta, wśród przypadkowych ofiar znalazł się telefon Aryny Sabalenki 😅
Dobrze widzieć Igę w świetnym nastroju, prawda? 😎
📺 WTA Finals w CANAL+ online już od 02.11: https://t.co/b5oaS4zUYF pic.twitter.com/rX0ytTTjao
— CANAL+ SPORT (@CANALPLUS_SPORT) October 31, 2024
22 grudnia zawodniczki znów wspólnie trenowały, tym razem w Abu Zabi.
– Świetny trening – skomentowała wspólne zajęcia Białorusinka, a w mediach społecznościowych pojawiło się nagranie z treningu.
Wyświetl ten post na Instagramie
Sabalenka o Świątek
Sabalenka w rozmowie z agencją AFP rzuciła nieco światła na nową sytuację. Wcześniej wydawało się, że relacje między rywalizującymi o pierwsze miejsce w rankingu WTA zawodniczkami są bardzo chłodne. Nagrania z treningów pokazują, że sytuacja się zmieniła. Okazuje się, że wspólne zajęcia były pomysłem Białorusinki.
– Uznałam, że musimy trzymać się razem, dobrze się bawić i po prostu cieszyć się naszą rywalizacją, a nie być dla siebie zbyt surowe – wyznała Sabalenka. – Poprosiłam ją o wspólny trening i tak zrobiłyśmy. Potem robiłam ćwiczenia po naszym odbijaniu. Powiedziała, że może dołączyć. Sfilmowaliśmy to i opublikowaliśmy. Muszę powiedzieć, że jest naprawdę miłą osobą. Fajnie było się poznać. Nasza relacja jest coraz bardziej wyluzowana – dodała liderka światowego rankingu.
Iga Świątek wkrótce rozpocznie sezon pod wodzą nowego trenera, Belga Wima Fissette. Już za dwa tygodnie startuje pierwszy wielkoszlemowy turniej, Australian Open. Tytułu broni Sabalenka, która triumfowała też w 2023 roku. Najlepszym wynikiem Świątek na kortach w Melbourne jest półfinał z 2022 roku.