Czarnek się zagotował w studiu! Nagle zerwał się na równe nogi i… „Kłamstwo i szambo” [WIDEO]
Screenshot: YouTube/PolskieRadio24
Przemysław Czarnek nie potrafi pójść do mediów, żeby nie wywołać jakiejś awanturki. W rozmowie z posłem PiS warto uważać na każde słowo, ponieważ nie wiadomo, kiedy ten może poczuć się dotknięty.
Były minister jak zawsze gotowy do zwady
Przemysław Czarnek pojawił się we wtorek w programie Renaty Grochal „Bez Uników”, który jest transmitowany w radiowej Trójce. Jak wiadomo nie od dziś, poseł PiS ma bardzo wybuchową naturę i można go wyprowadzić z równowagi praktycznie wszystkim. Nawet sympatykom partii z Nowogrodzkiej potrafi się oberwać za zły dobór słów.
Były minister edukacji tym razem odpalił się, gdy tylko usłyszał słowo „neo-sędzia. – Robicie z sędziów niezwiązanych w ogóle z polityką ludzi gorszej kategorii. Jak wy się nie wstydzicie? – zapytał oburzony. Grochal rzuciła mu na to niezłą ripostę, ponieważ zapytała go, czy ją „również zamknie, tak jak Onet”. Było to oczywiście nawiązanie do gróźb krzykliwego posła, że ten doprowadzi do zamknięcia jednego z największych polskich serwisów informacyjnych, po tym, jak opublikowano nieprzychylny artykuł o Karolu Nawrockim.
– Nie zamykam Onetu. Stwierdziłem, że Onet poprzez obrzydlistwo, które robi przez ostatnie tygodnie, podobnie zresztą jak tutaj w Polskim Radiu, w likwidacji, przestaje być wolnym medium. To stwierdziłem, nie zamykam Onetu. Onet sam się zdyskwalifikował jako wolne media. Proszę przestać kłamać, a przede wszystkim proszę się odczepić od sędziów, których nazywa się neo-sędziami – stwierdził Czarnek.
Potem ich rozmowa była kontynuowana, ale towarzyszący jej spokój nie trwał za długo, ponieważ Czarnek ponownie wybuchł, gdy prowadząca poruszyła temat silnych podziałów społecznych. Polityk od razu zaatakował media, oskarżając je o to, że Polacy są dziś mocno poróżnieni.
– Nigdy nie widziałem tak hejterskiej kampanii, jaką państwo w mediach tak zwanych publicznych, Telewizji Polskiej w likwidacji i w Polskim Radiu w likwidacji, urządzili. Tak jak Onet czy media mainstreamowe, TVN, zrobiły w tej kampanii, to było obrzydliwe. Należy skończyć z tym dziadostwem w mediach i należy doprowadzić do sytuacji, w której społeczeństwo będzie miało normalną przestrzeń do dialogu politycznego. Do tego będzie dążył Karol Nawrocki – stwierdził.
Trzeba pochwalić Grochal za to, że nie pozwoliła się zdominować w tej dyskusji swojemu krzykliwemu gościowi i momentalnie odbiła piłeczkę przypominając mu, jakich nieetycznych działań dopuszczała się TVP za czasów rządu PiS, gdy prezesem stacji był Jacek Kurski.
– Mam bardzo ciekawe dane dla pana z wyborów prezydenckich w 2020 roku, w których była dominacja jednego kandydata na antenie Polskiego Radia. Rafał Trzaskowski miał 12 proc. czasu antenowego. Więc o czym pan mówi? – zapytała. Czarnek chyba zdał sobie sprawę, że nie poradzi sobie w dyskusji z kimś, kto w przeciwieństwie do niego używa inteligencji i argumentów, a nie wyłącznie strun głosowych do przekrzykiwania wszystkich.
Obrażony poseł stwierdził, że jeżeli jego rozmówczyni „nie daje mu mówić, to chce skończyć te zawody”. Na koniec zagroził, że Nawrocki po objęciu funkcji prezydenta rozprawi się z nieprzychylnymi PiS mediami.
– Prezydent elekt Karol Nawrocki zacznie funkcjonować jako prezydent już od 6 sierpnia. Będzie dążył do tego, żeby wszyscy państwo, bez względu na poglądy, bo nie będziemy państwa różnicować na poglądy, żeby te poglądy były wypowiadane. Tylko poglądy, a nie hejterstwo, kłamstwa, szambo nieprawdopodobne, które było wypuszczane również przez media publiczne, również przez Polskie Radio – stwierdził i po chwili wyszedł obrażony ze studia.
Źródło: Wirtualna Polska
Jedna odpowiedź na Czarnek się zagotował w studiu! Nagle zerwał się na równe nogi i… „Kłamstwo i szambo” [WIDEO]
No jak widać jak prawda zabolała Czarnka to od razu w płacz i walenie piąstkami