Coś tu nie gra. Ochrona Kaczyńskiego nadal przebywa z nim w sejmie. Co na to Hołownia?

Prywatna ochrona Jarosława Kaczyńskiego nadal przebywa wraz z nim w sejmie.
I to mimo tego, że Szymon Hołownia podał, że do ochrony posłów wystarczy Straż Marszałkowska.

Ochrona Jarosława Kaczyńskiego

„Żadna osoba w Sejmie nie funkcjonuje w specjalnym trybie prywatnej ochrony” – podało wp.pl Centrum Informacyjne Sejmu. Z jakiś powodów nie przeszkadza mu jednak prywatna ochrona Jarosława Kaczyńskiego. Ochroniarze to bowiem oficjalnie… współpracownicy klubu PiS. Wszystko dzieje się mimo tego, że Szymon Hołownia miał uniemożliwić to, by na terenie Sejmu przebywała jakakolwiek prywatna ochrona.

Warto przypomnieć, że przez dwie kadencje rządów PiS firma Grom Group była traktowana niemal równi ze Służbą Ochrony Państwa. Tyle że to prywatni ochroniarze szefa PiS.

CIS wie, że ci ostatni nadal przebywają w parlamencie. I chyba nic z tym nie robi.

Wirtualna Polska przyjrzała się ochronie szefa PiS

Sprawie przyjrzał się portal wp.pl. Redakcja wskazuje, że ochroniarz towarzyszył Kaczyńskiemu m.in. w czasie próby wprowadzenia do Sejmu Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika. Ten sam mężczyzna bywał przy prezesie PiS już przy wielu innych okazjach. Widziano go w kuluarach Sejmu, gdzie trudno się dostać, jeżeli nie jest się posłem lub pracownikiem parlamentu.

Co na to Centrum Informacyjne Sejmu? Jak podaje wp.pl, „udaje, że nie widzi działań prywatnej firmy ochroniarskiej na terenie Sejmu”. Na prośbę o komentarz portalu podało, że ochroniarze Kaczyńskiego chodzą po parlamencie na podstawie „ważnych rocznych przepustek, które były wyrabiane za pośrednictwem Gabinetu Marszałka Sejmu oraz na wniosek klubu parlamentarnego”. Obecnie obowiązujące przepustki zostały wydane jeszcze w poprzedniej kadencji i „są ważne zwyczajowo do końca marca następnego roku”.

Do tego panowie z ochrony są traktowani jak… współpracownicy PiS. „Przypominamy, że każdy klub parlamentarny ma możliwość zgłoszenia określonej liczby współpracowników, którzy otrzymują wskazane okresowe przepustki wstępowe” – tłumaczy wszystko CIS.

Kto za to wszystko płaci?

Grom Group to prywatna firma. Jest opłacana ze środków partii, czyli de facto podatków nas wszystkich, i ze środków Komitetu Wyborczego PiS (w czasie kampanii wyborczych). Jak podała w 2019 r. „Polityka”, w okresie kampanii do Parlamentu Europejskiego PiS zapłaciło za ochronę Kaczyńskiego 243 tys. zł. W czasie kampanii parlamentarnej ok. 173 tys. zł.

Źródło: wp.pl

Jacek Walewski

Od wielu lat publikuję artykuły na różne tematy: począwszy od polityki, ekonomii i nowych technologii po popkulturę. W przeszłości współpracowałem z m.in. Magazynem Gitarzysta czy Esensja.pl Obecnie oprócz pisania dla Crowd Media, publikuję swoje artykuły na Bitcoin.com i Cryps.pl Jestem autorem tysięcy artykułów dot. wyżej wspomnianych kwestii.
Politykę poznawałem "od kuchni", współpracując z posłem Mirosławem Suchoniem (Polska 2050) i posłanką Mirosławą Nykiel (PO). Działałem także społecznie w Polskim Stowarzyszeniu Bitcoin.

7 Odpowiedzi na Coś tu nie gra. Ochrona Kaczyńskiego nadal przebywa z nim w sejmie. Co na to Hołownia?

  1. Jacek pisze:

    Rząd powinien wysłać rympałka Bodnara, żeby metodą na silnego człowieka z rózgą w ręku rozproszył tą ochronę.

  2. Horus pisze:

    Grom Grup „Jest opłacana ze środków partii, czyli de facto podatków nas wszystkich” jakim sposobem, w jaki sposób niby pieniądze jakiej kolejek partii mają pochodzić z podatków. Takie możliwości powinny być wyeliminowane, usunięte !!!

  3. Valdi pisze:

    Kaczyński mimo swoich buńczucznych wypowiedzi jest człowiekiem strachliwych, jak to mawiają cykor mu dup… ściska. W nocy za rączkę chodzi ze swoim „gorylem” do toalety.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *