Co za występ przed kamerą TVN24! Oburzony poseł PiS aż machał rękami. „Bo musiałbym coś brzydkiego…”

Poseł PiS Jerzy Materna bardzo emocjonalnie zareagował na pytania dziennikarza TVN24 Radomira Wita. – Nie jest normalne to wszystko! – krzyczał o sprawie Zbigniewa Ziobry i komisji ds. Pegasusa.

Ziobro nie trafi do aresztu

Zbigniew Ziobro konsekwentnie zabawiał się z sejmową komisją śledcza ds. Pegasusa i ignorował wezwania na przesłuchania. Najpierw zasłaniał się chorobą, potem wyciągnął z rękawa znaczonego asa w postaci wyroku Trybunału Konstytucyjnego. Kumulacja zabawy w chowanego nastąpiła 31 stycznia. Sąd wydał zgodę na przymusowe doprowadzenie byłego ministra na przesłuchanie, ale policja nie znalazła go pod wskazanymi adresami. Powód? Poseł PiS jak gdyby nigdy nic poszedł sobie na wywiad do TV Republika. Potem oddał się w ręce policji, został dowieziony do Sejmu, ale zniecierpliwiona komisja zakończyła obrady i zawnioskowała o 30-dniowy areszt dla Ziobry.

Sąd przedstawił swoją decyzję W tej sprawie w poniedziałek. Ziobro – który swoją drogą zapobiegawczo akurat znajdował się za granicą – odetchnął z ulgą. Do aresztu nie trafi. Ale sprawa nadal wywołuje wiele emocji, także wśród… polityków PiS. Poseł Jerzy Materna, zapytany o decyzję sądu, bardzo się zdenerwował. Krzyczał i machał rękoma.

Poseł PiS: „To nie jest normalne”

Maternie nie spodobało się, że sąd nie uznał komisji ds. Pegasusa za nielegalnie działającą.

– Z tym się nie zgadzam – mówił Materna. Nagle stanął i emocjonalnie przedstawił swoje zdanie, gwałtownie gestykulując. – Pan sobie wyobraża, że w normalnym kraju świadek był wkładany do aresztu?! – grzmiał poseł. – Był w Sejmie! Był w Sejmie kilka minut, to jest barbarzyństwo – krzyczał. A to był dopiero początek ekspresji.

– Świadkowie giną, są zastraszani! – grzmiał Jerzy Materna. – Pan uważa, że to jest normalne, to co się dzieje? Świadkowie są aresztowani?! – odpowiadał gwałtownie na zadawane ze stoickim spokojem pytania Radomira Wita.

– Nie jest normalne to wszystko! Nie jest normalne to, co się dzieje od 13 grudnia 2023 roku, ze wszystkimi organami państwa, gdzie jest szacunek do człowieka? Panie, o czym my rozmawiamy! – rzucił Materna i przerwał rozmowę.

– Bo bym musiał coś brzydkiego powiedzieć… – mruknął jeszcze, odchodząc.

Sąd jest niezależny

Politycy obozu władzy nie są zachwyceni decyzją sądu, ale ją respektują. Podkreślają, że jest to dowód, iż wymiar sprawiedliwości działa niezależnie od polityków. A więc wreszcie normalnie, a nie jak przez osiem lat, gdy ministrem sprawiedliwości był Ziobro.

– Chciałbym, żeby politycy PiS-u, którzy dzisiaj tak chełpią się tym rzekomym zwycięstwem, docenili to, że sądy w sprawie pana Mateckiego i innych, gdzie były stosowane areszty, również są niezależne – zauważył europoseł Krzysztof Brejza, który gościł w programie „Kropka nad i”.