Co za wstyd! Polacy dali „popis” na pokładzie samolotu. „Spożywali swój alkohol”

Holenderska żandarmeria wojskowa, czyli Koninklijke Marechaussee, dokonała w środę wieczorem na lotnisku Schiphol w Amsterdamie aresztowania sześciu mężczyzn. Ci awanturowali się na pokładzie samolotu, który przyleciał z Polski. Wszyscy byli Polakami. Tak, Polacy zostali aresztowani na terenie Holandii!

Polacy aresztowani

Pewni Polacy znów sprawili, że jest o nas jako narodzie głośno. To jednak wątpliwy powód do dumy. Przynajmniej tym razem. O powyższej sprawie, którą opisaliśmy we wstępnie poinformowała w czwartek Koninklijke Marechaussee. Jak przekazał rzecznik tej instytucji, wszyscy zatrzymani są właśnie Polakami. Co jednak dokładnie zrobili, że spotkała ich taka wątpliwa przyjemność.

Pasażerowie skarżyli się na sześciu mężczyzn, którzy spożywali swój alkohol i palili papierosy elektroniczne – powiedział rzecznik.

Potem za tak niegrzeczne zachowanie spotkała ich po lądowaniu reakcja służb. Po wylądowaniu zostali zatrzymani. Załoga samolotu, w którym pili alkohol i palili papierosy elektroniczne, poinformowała bowiem funkcjonariuszy żandarmerii.

Jeden z zatrzymanych stawiał opór podczas aresztowania i konieczne było użycie środków przymusu bezpośredniego – mówił rzecznik holenderskich służb.

Wieczorne loty z Polski do Amsterdamu obsługiwane są przez LOT i KLM. Koninklijke Marechaussee nie podała jednak żadnej informacji na temat tego, na pokładzie jakiego przewoźnika doszło do tego przykrego zdarzenia.

Biją mnie Niemcy

Problemy w samolotach miewają też znani politycy. Np. w 2009 r. niemiecka policja zatrzymała byłego posła PO. Chodzi o Jana Rokitę. Jemu z kolei zarzucono, że się awanturował i niezbyt grzecznie zachowywał względem stewardesy.

Sam były już wtedy polityk bronił się i twierdził, że niemieckie służby kierowały się niechęcią do naszego narodu.

– Stałem się ofiarą niechęci do Polaków – mówił wtedy mediom.

Wszystko, jak wspomnieliśmy, miało miejsce w 2009 r. Wtedy to Nelli i Jan Rokitowie mieli lecieć z Monachium do Krakowa. Wcześniej spędzili parę dni w Wenecji. Finał podróży był jednak niezbyt przyjemny.

– Mąż został skuty i brutalnie potraktowany tylko za to, że chciał przełożyć mój płaszcz – mówiła „Rzeczpospolitej” Nelli Rokita.

49-letni obywatel Polski około godziny 22.15 wszczął awanturę na pokładzie samolotu, bo kazano mu zapiąć pasy bezpieczeństwa. Sytuacja szybko wymknęła się spod kontroli. Stewardesa próbowała go skłonić, by dał sobie je zapiąć. Wtedy mężczyzna ją odepchnął. Kobieta odniosła lekkie obrażenia. Załoga poinformowała pilota, że na pokładzie jest niebezpieczny pasażer – rzecznik Generalnej Dyrekcji Policji w Landshut Hans Peter Kammerer podał jednak inną wersję.

Źródło: Onet, rp.pl

Jacek Walewski

Od wielu lat publikuję artykuły na różne tematy: począwszy od polityki, ekonomii i nowych technologii po popkulturę. W przeszłości współpracowałem z m.in. Magazynem Gitarzysta czy Esensja.pl Obecnie oprócz pisania dla Crowd Media, publikuję swoje artykuły na Bitcoin.com i Cryps.pl Jestem autorem tysięcy artykułów dot. wyżej wspomnianych kwestii.
Politykę poznawałem "od kuchni", współpracując z posłem Mirosławem Suchoniem (Polska 2050) i posłanką Mirosławą Nykiel (PO). Działałem także społecznie w Polskim Stowarzyszeniu Bitcoin.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *