Co Trump miał na myśli? Zamieszanie po słowach prezydenta USA, Przydacz już tłumaczy. „Lapsus, pomyłka”

Podczas czwartkowego wywiadu dla Fox News Donald Trump został zapytany, czy Polska może liczyć na amerykańskie wsparcie lotnicze. Jego odpowiedź wywołała zamieszanie.

Trump: „Pomożemy po wojnie”

Najpierw cofnijmy się o kilkanaście dni: na początku września, podczas konferencji prasowej z Karolem Nawrockim, Donald Trump zapewnił świat, że amerykańscy żołnierze pozostaną w Polsce. – Nigdy nie myśleliśmy o wycofaniu żołnierzy z Polski, rozważamy to w przypadku innych krajów, ale nie w Polsce. Jesteśmy z Polską całkowicie i pomożemy Polsce w obronie – obiecał.

Potem nastąpił nalot rosyjskich dronów na Polskę, który Trump skomentował serią dziwnych wypowiedzi. Nie potępił Rosji, mówił, że wtargnięcie dronów nad polską przestrzeń powietrzną mogło być „pomyłką”. W ostatniej rozmowie z Fox News znów wypowiadał się na ten temat bardzo ostrożnie.

Ale najwięcej emocji wywołała odpowiedź na pytanie o pomoc dla Polski. Prowadząca wywiad Martha MacCallum, zwróciła uwagę, że Wielka Brytania ogłosiła dodatkowe wsparcie powietrzne dla Polski. Dziennikarka przypomniała o podobnej deklaracji prezydenta USA z sierpnia.

Cóż, pomagamy wywiadowczo. Ale kiedy mówiłem o pomocy lotniczej, miałem na myśli bezpieczeństwo po zakończeniu wojny. Więc po zakończeniu wojny będziemy pomagać w zapewnieniu pokoju i myślę, że ostatecznie to się stanie – odparł Trump. Co jednak istotne, odpowiedź Trumpa brzmi jakby dotyczyła nie Polski, ale Ukrainy. Czy pomylił oba kraje? Te słowa wywołały jednak w Polsce spore emocje.

Myślę, że tutaj doszło do lapsusu, pewnej pomyłki – przekonywał w programie „Graffiti” Marcin Przydacz. – Dziennikarka zadała pytanie o Polskę, ale później o wypowiedzi z sierpnia, które dotyczyły Ukrainy i prezydent Trump odpowiadał, zdaje się w sprawie Ukrainy – dodał szef prezydenckiego Biura Polityki Międzynarodowej i apelował, by „nie szukać sensacji”.

Ostrożniej wypowiadał się na ten temat rzecznik rządu Adam Szłapka.

Jesteśmy razem w NATO. Stany Zjednoczone uczestniczyły w konsultacjach na podstawie art. 4. Amerykanie uczestniczyli w manewrach Żelazny Obrońca. Słowa Donalda Trumpa muszą budzić niepokój. Dlatego ważne jest wzmacnianie sojuszy europejskich – powiedział na antenie RMF.

Brytyjskie myśliwce w Polsce

Deklaracje Trumpa zbiegły się w czasie z decyzją Wielkiej Brytanii, która ogłosiła, że jej lotnictwo weźmie udział w misji obrony powietrznej nad Polską. Dołączy tym samym do sił z Danii, Francji i Niemiec. 

Aktualny plan NATO zakłada wzmocnienie wschodniej flanki sojuszu przez żołnierzy i sprzęt wojskowy m.in. z Danii, Francji, Wielkiej Brytanii oraz Niemiec. Postanowiono o tym 10 września, podczas nadzwyczajnego spotkania zwołanego na wniosek Polski.

Wszystko to, co powiedział teraz Trump, wpisuje się też w jego politykę jeszcze z czasów pierwszej kadencji w latach 2016-2020. Już w czasie kampanii wyborczej groził, że osłabi NATO i chce, by Zachód wziął w końcu na swoje barki działania obronne.

Źródło: Fox News, TVN24

Jacek Walewski

Od wielu lat publikuję artykuły na różne tematy: począwszy od polityki, ekonomii i nowych technologii po popkulturę. W przeszłości współpracowałem z m.in. Magazynem Gitarzysta czy Esensja.pl Obecnie oprócz pisania dla Crowd Media, publikuję swoje artykuły na Bitcoin.com i Cryps.pl Jestem autorem tysięcy artykułów dot. wyżej wspomnianych kwestii.
Politykę poznawałem "od kuchni", współpracując z posłem Mirosławem Suchoniem (Polska 2050) i posłanką Mirosławą Nykiel (PO). Działałem także społecznie w Polskim Stowarzyszeniu Bitcoin.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *