Co to za gest?! Ekspert zwrócił uwagę na zachowanie Dudy podczas spotkania z Trumpem. „Prezydent liczył na to…”

screen/ CPAC
Andrzej Duda rozmawiał z Donaldem Trumpem zaledwie kilka minut. Ekspert od mowy ciała przeanalizował postawę obu prezydentów i wyciągnął ciekawe wnioski.
Duda czekał na Trumpa
W sobotę 22 lutego Andrzej Duda poleciał do USA, by spotkać się z Donaldem Trumpem. Nie tak to sobie jednak wyobrażał polski prezydent. Rozmowę zaplanowano na 19:30, ale pomarańczowy Republikanin raczył pojawić się na miejscu dopiero godzinę później. Spotkanie trwało zaledwie kilka minut, po chwili Trump przemawiał już na konferencji CPAC.
– Z panem prezydentem Trumpem zawsze jest wiele tematów do omówienia i żadne spotkanie nie jest wystarczająco długie. Mogę państwu przypomnieć, że 2,5 godziny trwało moje spotkanie z prezydentem Donaldem Trumpem kiedyś w Trump Tower, kiedy nas tam zaprosił rok temu i to było bardzo miłe – mówił potem polskim mediom Andrzej Duda. Ewidentnie robił dobrą minę do złej gry i próbował usprawiedliwiać swojego „przyjaciela”. – Dziś jest znów Prezydentem USA i ma również swoje inne obowiązki – przekonywał, może nawet sam siebie, Duda.
🇵🇱🇺🇸W #Waszyngton rozpoczęło się spotkanie Prezydenta @AndrzejDuda z Prezydentem Donaldem Trumpem. pic.twitter.com/Y7pUM5XasS
— Kancelaria Prezydenta (@prezydentpl) February 22, 2025
Analiza eksperta
Obie strony pokazały kilka zdjeć ze spotkania. Na tapet wziął je teraz Maurycy Seweryn, ekspert od mowy ciała. Jego zdaniem Trump okazał polskiemu prezydentowi „lekceważenie połączone z reprymendą”.
– Ekipa amerykańska stara się być bardzo miła dla polskiej ekipy i pana prezydenta Dudy, ale jednocześnie nie przykłada do tego spotkania większego znaczenia – ocenia ekspert w rozmowie z Plotkiem. Jak wskazał, nie ma wątpliwości, że strona polska oczekiwała od tego spotkania więcej.
– Jedyną osobą, która w tym układzie jest przygotowana do dłuższej rozmowy jest polski prezydent. Świadczą o tym między innymi ułożenie stóp i rozszerzenie jego nóg. Przyszykował się do dłuższej rozmowy, był ukierunkowany na Trumpa. Trump przyjął za to pozycję, która była standardową dla niego – analizuje Maurycy Seweryn. Chodzi o „pozycję startera”, pozycję gotową do wstania. Ekspert zauważył też, że Andrzej Duda zaciska dłonie, co jest oznaką złości. Polski prezydent ewidentnie spodziewał się po spotkaniu czegoś więcej.
– Liczył na to, iż to będzie dłuższa rozmowa. (…) Niezależnie od tego polski prezydent dostał prztyczka w nos – samo to, że prezydent Trump się spóźnił świadczy o tym, że to spotkanie było drugorzędne – skwitował Maurycy Seweryn.
🚨BREAKING: Backstage at CPAC, President Trump met with Poland’s President Andrzej Duda and confirmed our strong alliance. pic.twitter.com/ctbFomFhOu
— Benny Johnson (@bennyjohnson) February 22, 2025
Źródło: Plotek