Cios na początku programu! Ziobro nie spodziewał się TAKIEJ riposty dziennikarza. „Jeden raz!”
Zbigniew Ziobro stoi murem za Marcinem Romanowskim. Były minister przekonuje, że jego kolega postąpił słusznie, uciekając z kraju na Węgry.
Zbigniew Ziobro pojawił się w programie „Gość Wydarzeń” na antenie Polsat News. Głównym tematem rozmowy była ucieczka Marcina Romanowskiego, za którym były minister sprawiedliwości stoi murem. Ziobro już na początku rozmowy przekonywał, że Romanowski wróci do Polski, gdy tylko zostanie spełnione jego pięć warunków. Chodzi m.in. o opublikowanie wszystkich wyroków TK, przywrócenie odwołanych prezesów sądów czy uznawanie i stosowanie się bez wyjątku do wszystkich orzeczeń wydawanych przez sędziów każdej z izb Sądu Najwyższego.
– Czy słyszał pan, czy jest jakiś kraj w Europie, czy kraj demokratyczny na świecie, w którym rząd blokuje publikowanie i wprowadzenie w życie orzeczeń Trybunału Konstytucyjnego? – pytał oburzonym tonem Ziobro, ale odpowiedź prowadzącego rozmowę Piotra Witwickiego już mu się nie spodobała.
– Tak, słyszałem. Beata Szydło to zrobiła – powiedział bowiem dziennikarz, przypominając, że to rząd PiS zaczął wybiórczo traktować orzeczenia TK.
– Raz jeden, dotyczący jednego orzeczenia, które zostało zresztą później opublikowane, a teraz dotyczy wszystkich bez wyjątku – odparł nerwowo Ziobro. – Mamy do czynienia… Ja mówię z pełną odpowiedzialnością po przemyśleniu tej sprawy, w Polsce jest zamach stanu – zawyrokował były minister.
Ziobro przekonuje, że nie wiedział o turystyczno-ucieczkowych planach Marcina Romanowskiego.
– Pan minister podjął sam taką decyzję, ale w pełni ją rozumiem i popieram jego działania – powiedział polityk PiS. Prowadzący program zwrócił mu uwagę, że Polacy raczej nie podzielają jego opinii. Sondaż IBRiS wskazuje, że aż 73,5 proc. Polek i Polaków nie popiera udzielenia azylu Marcinowi Romanowskiemu przez Węgry.
– Polacy zmienią zdanie – zapewniał Ziobro. W rozmowie pojawił się też temat komisji śledczej ds. Pegasusa. Polityk PiS skutecznie unika przesłuchania i wygląda na to, że dalej będzie wezwania komisji ignorował. Sejm uchylił jednak jego immunitet i zezwolił na siłowe doprowadzenie go przed oblicze komisji.
– Jeżeli sąd ustawiony wykaże, że będę doprowadzony, to z całą pewnością nie będę stawiał oporu fizycznego policjantom, natomiast dam wyraz temu, co o tym myślę wtedy, kiedy zostanę doprowadzony przed komisję – oświadczył Ziobro. – Krótko mówiąc, nie będę składał zeznań – skwitował były minister sprawiedliwości.
Źródło: Polsat News
5 Odpowiedzi na Cios na początku programu! Ziobro nie spodziewał się TAKIEJ riposty dziennikarza. „Jeden raz!”
Będziesz siedział pisi złodzieju
Szkoda tylko że im jeszcze niektórzy wierzą
Co to zero piepszy……….winni nie składają zeznań i uciekają bo się boją kary…fujary pisiorskie.
Zero już chce decydować za POLAKÓW..jakie mają mieć zdanie……to nie czasy pisiorów,,,,na szczęście,,,
Ziobro ma tupet, ten kryminalista powinien już dawno siedzieć. Tyle co sam nakradł i zniszczył wielu porządnych ludzi to powinien gnić już dawno w więzieniu.
Miękiszon łże jak pies, do tego robi wszystko, żeby nie zeznawać. czego się boi powiedzieć, skoro twierdzi, że wszystko było zgodne z prawem ? Taki kłamca i ułaskawieniec na stanowisku Ministra Sprawiedliwości, dodatkowo połączonym ze stanowiskiem Prokuratora Generalnego to kpina z wymiaru sprawiedliwości i stworzenie systemu jak w stalinowskiej Rosji. Prawie, bo tam jeszcze adwokat musiał być po stronie władzy.