Cały prezes! MON stanowczo dementuje, ale Kaczyński dalej swoje. „Tusk znów planuje oszukać Polaków”

Źródło: Janusz Jaskółka yt screen
Jarosław Kaczyński znalazł kolejny pretekst, by zaatakować Donalda Tuska i przy tym straszyć Polaków – chodzi o wysłanie naszych wojsk na Ukrainę.
Jarosław Kaczyński komentuje plotki
Jarosław Kaczyński odniósł się do słów gen. Keitha Kellogga, specjalnego wysłannika Donalda Trumpa ds. Ukrainy, który powiedział teraz na antenie Fox News, że USA chcą, by m.in. polskie wojska zostały wysłane za naszą wschodnią granice. Innymi słowy, Biały Dom chciałby, by Polska zrobiła krok do przodu i zaangażowała mocniej w Kijowie, co jest ogromnym zagrożeniem.
Tyle że to tylko słowa amerykańskiego wojskowego. Polski rząd nie przekazał, że zrobi to, co każe mu Waszyngton. Mimo tego Jarosław Kaczyński już straszy wyborców. – Najpierw dowiedzieliśmy się z mediów, że Tusk pojechał do Kijowa w ramach tzw. koalicji chętnych. Teraz słyszymy od amerykańskich polityków, że trwają rozmowy na temat wysłania polskich żołnierzy na Ukrainę. Tusk już nie raz oszukał Polaków i planuje znów to zrobić. Nie ma żadnego uzasadnienia dla wysyłania polskich wojsk na Ukrainę – napisał na portalu X lider PiS.
Najpierw dowiedzieliśmy się z mediów, że Tusk pojechał do Kijowa w ramach tzw. koalicji chętnych. Teraz słyszymy od amerykańskich polityków, że trwają rozmowy na temat wysłania polskich żołnierzy na Ukrainę.
Tusk już nie raz oszukał Polaków i planuje znów to zrobić. Nie ma…— Jarosław Kaczyński (@OficjalnyJK) May 13, 2025
Wybierzcie dobrze!
Szybko okazało się, o co chodzi. Kaczyński dodał, że „na użycie Sił Zbrojnych poza granicami państwa niezbędna jest zgoda prezydenta”, więc Polacy muszą wybrać mądrze: nie Rafała Trzaskowskiego, ale Karola Nawrockiego. – Tylko Karol Nawrocki może zapewnić Polsce i Polakom bezpieczeństwo – straszył lider z Nowogrodzkiej.
Od razu warto uspokoić: polskie władze nie planują wysłania polskich żołnierzy na wschód. – Polska nie wysyła i nie wyślę w przyszłości wojsk na Ukrainę. To decyzja polskiego rządu. Stanowczo przeciwne jest też polskie społeczeństwo. Polska ma inną rolę. Zabezpieczymy i logistycznie ewentualną misję pokojową z terenu Polski tak, jak robimy to teraz w przypadku współpracy z Amerykanami w kontekście donacji na Ukrainę. Polska nie prowadzi też ze Stanami Zjednoczonymi żadnych rozmów ws. ewentualnego wsparcia militarnego na terenie Ukrainy – powiedział w czasie wywiadu z Wirtualną Polską Cezary Tomczyk, wiceminister obrony narodowej.
To samo mówił w rozmowie z PAP Władysław Kosiniak-Kamysz, który stoi na czele MON. – Polska nie planuje i nie wyśle żołnierzy na Ukrainę. Od początku wskazujemy na swoją rolę jako centrum zabezpieczenia logistycznego i infrastrukturalnego takiej misji. (…) Bez nas nie ma możliwości jej przeprowadzenia – powiedział polski minister.
Źródła: Wirtualna Polska, PAP, X