Były senator PiS ciągnął psa za samochodem, teraz wychodzi na wolność. „Sąd uwzględnił wniosek…”

Były senator PiS Waldemar Bonkowski wyjdzie z zakładu karnego. Był skazany za znęcanie się nad psem ze szczególnym okrucieństwem.

Trzy lata temu były senator PiS Waldemar Bonkowski przywiązał owczarka kaukaskiego do samochodu i ciągnął za nim umierające zwierzę. W kwietniu tego roku został skazany na trzy miesiące bezwzględnego pozbawienia wolności i 30 godzin prac społecznych. Po wyroku polityk zaczął się ukrywać, a sąd wydał za nim list gończy.

Opaska elektroniczna

Jak informuje PAP, Waldemar Bonkowski wychodzi na wolność przed końcem odbycia kary. Sąd zgodził się zamienić pobyt w zakładzie karnym na opaskę elektroniczną. Polityk ma ją nosić do 3 października.

Informacje potwierdza rzecznik Sądu Okręgowego w Gdańsku, sędzia Łukasz Zioła. – Sąd uwzględnił wniosek o zastosowanie dozoru elektronicznego wobec Waldemara Bonkowskiego. Mężczyzna powinien zostać zwolniony z aresztu prawdopodobnie w ciągu kilku godzin – przekazał.

Sąd wskazał, że skazany odbył ponad połowę orzeczonej kary, uiścił nawiązkę w kwocie 20 tys. zł na rzecz Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami, a do wykonania pozostaje jeszcze kara roku ograniczenia wolności w wymiarze 30 godzin prac społecznych miesięcznie. Nadto skazany nie był wcześniej karany i nie toczy się przeciwko niemu nowe postępowanie karne, jest osobą o ustabilizowanej sytuacji życiowej, zawodowej, prowadzącą gospodarstwo rolne i udzielającą się w lokalnej społeczności – tłumaczył sędzia Łukasz Zioła.

Znęcanie ze szczególnym okrucieństwem

Były senator PiS w marcu 2021 r. przywiązał do samochodu psa zamiarem zamordowania zwierzęcia. Waldemar Bonkowski usłyszał zarzut „znęcania się nad psem ze szczególnym okrucieństwem w ten sposób, że przywiązał zwierzę do haka holowniczego samochodu, ruszył i zwiększał prędkość, tak, że pies nie nadążył, przewrócił się i był ciągnięty”.

Zdarzenie zarejestrowała kamera samochodu jadącego za pojazdem polityka. Sekcja zwłok wykazała, że pies doznał „obrażeń narządów wewnętrznych skutkujących niewydolnością krążeniowo-oddechową”.

Przez pewien czas Waldemar Bonkowski był ścigany listem gończym wystawionym przez Sąd Rejonowy w Kościerzynie. Pełnomocniczka polityka zapewniała, że nigdzie się nie ukrywa, tylko jest w sanatorium. Policja była innego zdania.

Źródło: PAP.pl, TVN24.pl

Bartosz Wiciński

Polityką zainteresowałem się w momencie wybuchu afery Rywina. 12 lat temu założyłem bloga politycznego na prawicowej platformie Salon24.pl. Popełniłem tam ponad 400 wpisów i toczyłem pierwsze potyczki słowne z całą rzeszą wyborców PiS. Jak to w życiu blogera bywa, raz wychodziły lepsze teksty, a raz gorsze. Salon24.pl to była dobra szkoła. W CrowdMedia.pl zaczynałem od pisania własnych artykułów o polityce. Teraz zajmuje się głównie opisywaniem newsów, czego musiałem się sam nauczyć. Z wykształcenia jestem księgowym, ale nigdy do żadnej kratki nie wpisałem ani jednej cyferki.

1 Odpowiedzi na Były senator PiS ciągnął psa za samochodem, teraz wychodzi na wolność. „Sąd uwzględnił wniosek…”

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *