Były reprezentant Polski zrzeknie się obywatelstwa?! Poszło o TEN wyrok sądu. „Potnę nożyczkami”
Jacek Bąk, były reprezentant Polski w piłce nożnej, czuje się pokrzywdzony przez sąd. – Zrzeknę się obywatelstwa – grzmi były piłkarz.
Jacek Bąk był jednym z najlepszych polskich stoperów na przełomie XX i XXI wieku. Rozegrał aż 96 spotkań w reprezentacji, w tym na mistrzostwach świata w 2002 i 2006 i EURO 2008. Znany był z gry we francuskich klubach – Olympique Lyon i RC Lens. W tamtych czasach, gdy kibice nie byli rozpieszczani występami polskich piłkarzy w dobrych zachodnich klubach, kariera Bąka wyglądała całkiem imponująco.
Jacek Bąk usłyszał wyrok sądu
W ostatnim czasie Jacek Bąk jest jednak bohaterem nie sportowych, a bardziej obyczajowych artykułów. Były piłkarz wpadł w prawne tarapaty – walczy z byłą żoną o podział majątku. W tej sprawie pojawia się wątek lokalu, w którym kobieta do 2018 roku prowadziła klub fitness. Od tamtego czasu stał nieużywany. Sąd Rejonowy w Lublinie orzekł, że lokal trafi w ręce byłego piłkarza. Sukces? Nie do końca.
Sąd narzucił też obowiązek… zapłaty 100 tysięcy złotych Okręgowemu Przedsiębiorstwu Energetyki Cieplnej w Puławach za dostarczanie energii do tego lokalu. OPEC przez cały ten czas przesyłało energię do lokalu, a rachunki się nabijały. Jacek Bąk nie ukrywa oburzenia decyzją sądu.
– Dla mnie to jest patologia. Czekam na wyrok w drugiej instancji. Ja jestem gotowy iść z tym do sądu najwyższego, do Strasburga. Gdziekolwiek. Nie mogę zrozumieć, jak oni traktują obywatela. Przecież to chore – mówi w rozmowie z portalem WP SportoweFakty.
– Lokal jest zamknięty, prąd odłączony, nic tam nie ma. Jeśli przegram tę sprawę, to dopiero się wypowiem… Na razie muszę się hamować i ważyć słowa – nie ukrywa oburzenia były reprezentant. – Jeśli dostanę wyrok, to będziemy mogli mówić o jakimś oszustwie i złodziejstwie. Jak można w taki sposób szanować obywatela, który w dodatku zrobił coś dla tego kraju? – pyta retorycznie Bąk. Jak podkreśla, zależy mu na rzetelnej ocenie sprawy. Oczekuje, że biegły sprawdzi, czy energia była pobierana.
„Potnę obywatelstwo nożyczkami”
Rozgoryczony Bąk podtrzymuje swoją decyzję, którą ogłosił pod koniec zeszłego roku. Jeżeli wyrok drugiej instancji będzie dla niego niekorzystny, były piłkarz zrezygnuje z polskiego obywatelstwa.
– Natychmiast zrzekam się obywatelstwa, długo nie będę czekał. Mam jeszcze obywatelstwo francuskie, więc nim będę się posługiwał. Polskie potnę nożyczkami bez zawahania – skwitował Jacek Bąk.
Źródło: WP SportoweFakty