Było wino i muzyka! TAK Nawrocki i PiS świętowali po uroczystości na Zamku Królewskim. „Toasty za prezesa”

screen/ PKW
Karol Nawrocki odebrał zaświadczenie o wyborze na prezydenta. Później świętował w towarzystwie polityków PiS. Były toasty za prezydenta i prezesa!
Nawrocki na Zamku Królewskim
W środę 11 czerwca Karol Nawrocki odebrał na Zamku Królewskim w Warszawie uchwałę o wyborze na prezydenta. W uroczystości wzięła udział cała wierchuszka polityków PiS. Z pierwszego rzędu prezydenta-elekta oklaskiwał sam prezes Jarosław Kaczyński.
– Polacy chcą brać odpowiedzialność za swoją przyszłość. O tym mówi ta frekwencja wyborcza. (…) Z tego miejsca chcę podziękować wszystkim, którzy wzięli udział w ostatnich wyborach – mówił w swoim przemówieniu Nawrocki. Zwrócił się też do wyborców, którzy nie oddali na niego głosu. – Będę także waszym prezydentem. Będę prezydentem jednej Polski. (…) Będę wywiązywał się ze wszystkich obowiązków, będę zwierzchnikiem sił zbrojnych, będę robił wszystko, żebyście państwo żyli w Polsce dobrobytu i rozwijającej się – zapewniał szef IPN, który 6 sierpnia zostanie zaprzysiężony na prezydenta. Jak sam wskazał, jednym z jego zadań jest „zburzenie murów nienawiści”.
– Musimy wspólnotę zacząć budować na dwóch emocjach. Chcę budować Polskę, w której jest miejsce dla każdego, kto Polskę kocha, albo przynajmniej szanuje – mówił. – Będę prezydentem, który nie tylko jest Polakiem, ale także ma obowiązki polskie, będę służył Polsce i obywatelom. Nie mam innych zobowiązań. Niech żyje Polska, niech żyją Polacy – skwitował.
Wspólne świętowanie
Po uroczystości przyszedł czas na świętowanie. Jak informuje „Newsweek”, Nawrocki udał się wraz z politykami PiS do włoskiej restauracji na warszawskiej Woli.
– Muzyczka, poczęstunek, winko. Toasty za prezesa i nowego prezydenta – tak relacjonuje imprezę jeden z jej uczestników. Na miejscu było około 50 osób, głównie sztabowcy PiS i najważniejsi politycy tej partii, w tym sam prezes Jarosław Kaczyński. Atmosfera miała być „rozrywkowa i swobodna”.
– Ale o perspektywach na wybory parlamentarne mówiliśmy. Było sporo rozmów na temat wystąpienia premiera Donalda Tuska w Sejmie. Tusk był jak nie on – słaby, bez żadnej ofensywy – entuzjastycznie relacjonuje rozmówca „Newsweeka”.
Tego samego dnia, jeszcze przed uroczystością na zamku, Kaczyński odbył inne spotkanie z Nawrockim.
– To było takie nasze wewnętrzne spotkanie. Karol serdecznie dziękował sztabowcom, prezesowi, wszystkim, którzy byli zaangażowani w jego kampanię – opisuje uczestnik tego wydarzenia.
Źródło: Newsweek