Burza po TYCH słowach Dudy, zareagował nawet ambasador! Na ratunek rusza Fogiel. „Wszystko fajnie, ale…”
W trakcie rozmowy z Kanałem Zero Andrzej Duda poruszono temat sytuacji na Ukrainie. Prezydent popisał się niefortunną wypowiedzią na temat Krymu. Zareagował już ambasador Ukrainy, a na pomoc Dudzie pospieszył Radosław Fogiel.
Duda: „Krym przez więcej czasu był w gestii Rosji”
W piątek Andrzej Duda udzielił wywiadu Kanałowi Zero. Krzysztof Stanowski i Robert Mazurek poruszyli w rozmowie z prezydentem wiele tematów, nie zabrakło wątku Ukrainy i jej wojny z Rosją. W pewnym momencie Dudę zapytano, czy jego zdaniem Ukraina odzyska okupowany Krym.
– Trudno mi na to pytanie odpowiedzieć. Nie wiem czy odzyska Krym, ale wierzę, że odzyska Donieck i Ługańsk – odparł Andrzej Duda. – Krym jest miejscem szczególnym, również ze względów historycznych. Ponieważ w istocie, jeśli popatrzymy historycznie, to przez więcej czasu był w gestii Rosji – dodał prezydent.
Te słowa wywołały burzę.
Prawdopodobnie Duda chciał zaprezentować się jako szczery polityk, który nie unika trudnych pytań i odpowiedzi, ale i tym razem mu nie wyszło. Swoją odpowiedzią wpisał się w narrację Kremla. Duda jest głową państwa, prezydentem ukraińskiego sojusznika, i musi ważyć słowa. Nawet, jeżeli tak nie sądzi, na to pytanie powinien odpowiedzieć formułką: „Krym jest ukraiński”.
– Prezydent Duda 2022-2024 – od bohatera w oczach Ukraińców – skomentował dziennikarz Marcin Wyrwał.
Prezydent Duda 2022-2024 – od bohatera w oczach Ukraińców po "Krym jest szczególny również ze względów historycznych, ponieważ w istocie, jeżeli popatrzymy historycznie, to przez więcej czasu był w gestii Rosji" w Kanale Zero.
— Marcin Wyrwał (@Wyrwal) February 2, 2024
– Wstyd. Dziś A. Duda mówi, że z Krymem to nie wiadomo, bo „w większości czasu był w gestii Rosji”. W sierpniu 2022 twierdził, że Krym to Ukraina, „tak jak Gdańsk jest częścią Polski” – napisał Krzysztof Brejza.
Wstyd. Dziś A. Duda mówi, że z Krymem to nie wiadomo, bo „w większości czasu był w gestii Rosji”.
W sierpniu 2022 twierdził, że Krym to Ukraina, „tak jak Gdańsk jest częścią Polski”. pic.twitter.com/NxxaPOyi50— Krzysztof Brejza (@KrzysztofBrejza) February 2, 2024
– Jeśli kwestią decydującą dla przynależności państwowej jest czas, w którym dany teren należał do jakiegoś państwa, to przypominam uprzejmie panu Dudzie, że są u nas miasta, które w swej historii należały krócej do Polski niż do innego kraju… Co za bezdennie durna wypowiedź! – ocenił Roman Giertych.
Jeśli kwestią decydującą dla przynależności państwowej jest czas, w którym dany teren należał do jakiegoś państwa, to przypominam uprzejmie panu Dudzie, że są u nas miasta, które w swej historii należały krócej do Polski niż do innego kraju…
Co za bezdennie durna wypowiedź! https://t.co/l7aLkU5wEq— Roman Giertych (@GiertychRoman) February 3, 2024
Reakcja ambasadora
Na wypowiedź Dudy zareagował też ambasador Ukrainy w Polsce Wasyl Zwarycz.
– Krym to Ukraina: jest i pozostanie. Prawo międzynarodowe – podstawa. Czasowa okupacja Krymu przez Rosję to zbrodnia wojenna, za którą ona zostanie ukarana. Deokupacja Krymu to nasze wspólne z wolnym światem zadanie i obowiązek. Zrobimy to bez wątpienia. Wierzymy i działamy razem – napisał ambasador.
Krym to Ukraina: jest i pozostanie. Prawo międzynarodowe – podstawa. Czasowa okupacja Krymu przez Rosję to zbrodnia wojenna, za którą ona zostanie ukarana. Deokupacja Krymu to nasze wspólne z wolnym światem zadanie i obowiązek. Zrobimy to bez wątpienia. Wierzymy i działamy razem
— Vasyl Zvarych (@Vasyl_Zvarych) February 3, 2024
Do obrony prezydenta rzucił się Radosław Fogiel. Starał się przekonać wszystkich, że nie zrozumieli wypowiedzi prezydenta. Przygotował nawet starannie wycięty w odpowiednim miejscu fragment.
– Wszystko fajnie, tylko PAD zupełnie co innego powiedział. Nie mówił, »że z Krymem to tak do końca nie wiadomo«, lecz odpowiedział wprost na pytanie o odzyskanie Krymu przez Ukrainę, że nie wie. Poniżej ten fragment – napisał na platformie X Fogiel.
Wszystko fajnie, tylko PAD zupełnie co innego powiedział. Nie mówił, "że z Krymem to tak do końca nie wiadomo", lecz odpowiedział wprost na pytanie o odzyskanie Krymu przez Ukrainę, że nie wie. Poniżej ten fragment: https://t.co/v4sSRGBkGc pic.twitter.com/j5NMyWhSga
— Radosław Fogiel (@radekfogiel) February 2, 2024
Duda, uświadomiwszy sobie swoją wpadkę, też wyjaśnił swoje kontrowersyjne słowa.
– Napaść rosyjska na Ukrainę i okupacja międzynarodowo uznanych terytoriów Ukrainy, w tym Krymu, to zbrodnia. Ta wojna nie może się zakończyć zwycięstwem Rosji – napisał na platformie X.
Moje działania i stanowisko w sprawie rosyjskiej brutalnej agresji na Ukrainę były i są od pierwszego dnia jednoznaczne: Rosja łamie prawo międzynarodowe, jest agresorem i okupantem. Napaść rosyjska na Ukrainę i okupacja międzynarodowo uznanych terytoriów Ukrainy, w tym Krymu,…
— Andrzej Duda (@AndrzejDuda) February 3, 2024