„Buntownik z PiS” chciał zakładać partię z Dudą, teraz usłyszał zarzuty. „Prokuratura prowadzi postępowanie”

Źródło: Polskie Radio 24 YT
Krzysztof Ardanowski usłyszał zarzuty dotyczące działań z czasów, gdy pełnił rolę ministra rolnictwa. Polityk miał narazić państwowy budżet na straty rzędu ponad 100 milionów złotych.
Ardanowski usłyszał zarzuty
Słynny „buntownik z PiS”, który opuścił szeregi partii Jarosława Kaczyńskiego pod koniec zeszłego roku, usłyszał oficjalne zarzuty dotyczące przekroczenia uprawnień i niedopełnienia obowiązków za okres od września 2018 r. do lipca 2019 r., gdy pełnił rolę ministra rolnictwa. Jego działania doprowadziły do szkód szacowanych łącznie na ponad 130 milionów dolarów. W lutym sejmowa komisja regulaminowa wystosowała wniosek o uchylenie Krzysztofowi Ardonowskiemu immunitetu co może niebawem dojść do skutku.
Były działacz PiS oczywiście wypiera się wszystkiego, co zarzuca mu prokuratura i odmówił składania wyjaśnień. Taką informację przekazał mediom prokurator Mateusz Martyniuk, rzecznik prasowy Prokuratury Regionalnej w Warszawie.
– Prokuratura Regionalna w Warszawie prowadzi postępowanie przygotowawcze dotyczące m.in. działalności Krajowego Ośrodka Wsparcia Rolnictwa (KOWR) i nieprawidłowości związanych z udzieleniem w 2018 roku spółce Eskimos S.A. gwarancji na realizację przedsięwzięcia polegającego na skupie 500 000 ton jabłek przemysłowych po cenie nie niższej niż 25 groszy za kilogram, w wyniku czego KOWR poniósł szkodę w łącznej kwocie ponad 40 mln zł, a także doprowadzenia KOWR do poniesienia niecelowych oraz nieoszczędnych wydatków publicznych w kwocie 30 mln zł, w związku z udzieleniem gwarancji kredytowej na rzecz Spółdzielni Mleczarskiej „Bielmlek” – przekazano.
Nie ma już miłości dla PiS
Ardanowski od kilku miesięcy jest oficjalnie na ścieżce wojennej ze swoimi byłymi kolegami z Nowowiejskiej. Polityk regularnie atakuje PiS w mediach i ujawnia nieznane dotąd fakty z życia kluczowych osób, jak chociażby młodzieńczych lat samego Jarosława Kaczyńskiego.
W kuluarach mówiło się nawet o tym, że były minister zamierza nawet założyć własną partię, do której chciałby wciągnąć samego Andrzeja Dudę, po tym jak prezydent zakończy w sierpniu swoją drugą kadencję. Ardanowski atakował również byłych ministrów rolnictwa, których obwiniał o doprowadzenie do kryzysu zbożowego.
Krzysztof Ardanowski ma za sobą bogatą karierę polityczną. W latach 2005–2007 był podsekretarzem stanu w Ministerstwie Rolnictwa i Rozwoju Wsi, w latach 2007–2010 doradcą prezydenta Lecha Kaczyńskiego ds. wsi i rolnictwa, w latach 2018–2020 ministrem rolnictwa i rozwoju wsi, i posłem na Sejm VII, VIII, IX i X kadencji.
Źródło: Wp.pl