Brytyjczycy podśmiewają się z show Blanki. Występ „Bejby” podsumowali jednym zdaniem
Emocje związane z Eurowizją powoli opadają. Polska uniknęła kompromitacji, ale BBC pokusiło się o żart po występie Blanki.
Blanka się obroniła
Za nami kolejny finał Eurowizji, który w tym roku odbył się w Liverpoolu. Imprezę wygrała Loreen z piosenką „Tatoo”, która reprezentowała Szwecję. Polskich fanów najbardziej interesowała Blanka, która już od preeliminacji wywoływała ogromne kontrowersje. A właściwie sposób jej wyboru, słabiutka piosenka i jeszcze słabszy wokal.
Także wśród ekspertów w Polsce próżno było szukać zachwytów nad promowaną przez TVP Blanką. Swoją opinią na temat kandydatki na wokalistkę podzieliła się Elżbieta Zapendowska, nauczycielka śpiewa znana z programów „Idol” i „Must be the music”. – Dla mnie to jest kompletna beznadzieja. Tam jest niestety szereg uchybień nie tylko technicznych, ale i artystycznych. To tak, jakby przyszła Ziuta z ulicy, a ja miałabym analizować jej wykonanie i warunki wokalne.
Są, jakie są. Ale ja nie wiem, jaka była przyczyna, że właśnie ją wybrano, nie znam się – mówiła w „Fakcie”.
Zagraniczne media również nie oszczędzały Blanki. Dziennikarze BBC nie dawali piosenkarce żadnych szans. W ich opinii, Blanka miała zakończyć podbijanie Europy już w półfinałach. Eksperci stacji nazwali piosenkę „Solo” utworem „rozbrajająco prostym”. – Modelka Blanka Stajkow nie była najlepszą wokalistką w polskich preselekcjach, będzie więc musiała popracować nad swoim występem w Liverpoolu – stwierdził dziennikarza muzyczny BBC Mark Savage.
BBC żartuje z show Blanki
Najwyraźniej Blanka wzięła sobie do serca wszelkie uwagi. We wtorek awansowała do finału Eurowizji, co już trzeba było uznać za sukces, a w sobotę ponownie uniknęła jakiejś dużej wtopy – zaśpiewała na tyle, na ile umiała, wszystko poparła dużym show i zajęła ostatecznie 19. miejsce. Jej występ – pełen efektów i nakładek -skutecznie odwracał uwagę od jej warsztatu i ponownie nie umknął uwadze dziennikarzy BBC.
Stacja skomentowała jej show na Twitterze w sposób żartobliwy, ale nie bez złośliwości. W komentarzu do wideo z występem Polki napisali niewiele:
„Us: How many effects do you want? Poland: Yes”, co oznacz „My: Ile efektów specjalnych chcecie? Polska: Tak”. A Wam jak się podobało?
Źródło: Se.pl